ad
Dzieciaki spędzają tu kilka godzin tygodniowo. Biegają, grają w piłkę i... wdychają zabójcze igiełki z popękanych azbestowych ścian.

- To bardzo niebezpieczne - mówią lekarze z Oddziału Chemioterapii Szpitala im. Kopernika w Łodzi. - Kontakt z azbestem zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc i nowotwór, który charakteryzuje się wysiękiem opłucnej.

Sala, chyba na przekór zwana Obiektem Bezpiecznym Technicznie (w skrócie OBT), jest w tragicznym stanie. Wewnątrz już dawno zaczął odpadać styropian, który zabezpieczał azbestowe ściany.

- Trenują tu młodzi piłkarze nożni i ręczni. Zajęcia mają też gimnazjaliści. Wystarczy, że o ścianę odbije się piłka, a wewnątrz zaczynają się unosić tumany azbestowego kurzu - przyznaje Piotr Adamski, dyrektor MOSiR-u.

Niedawno salę zbadał inżynier Radosław Rabe, specjalista budowlaniec. Na prośbę szefa MOSiR-u ocenił stan techniczny budynku. Wyniki kontroli są przerażające. Wystarczy 65 punktów karnych, by obiekt z azbestu uznać za niebezpieczny. OBT dostało aż 125 punktów karnych!

Jeszcze w tym miesiącu salę skontroluje Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Inspektorzy ocenią, co zrobić z niebezpiecznym obiektem.

- Ze wstępnych opinii wynika, że konstrukcja hali jest stalowa. Z azbestu jest zbudowane tylko poszycie - mówi Janusz Dąbek, szef Powiatowego Nadzoru Budowlanego. - Przepisy nie obligują właścicieli do rozebrania azbestowych budynków. Są dwa wyjścia: wymiana poszycia lub zabezpieczenie płyt z azbestu specjalną farbą izolującą.

Halę OBT wybudował pod koniec lat 70. ubiegłego wieku Pamotex. O tym, co z nią zrobić, zadecyduje Zarząd Miasta.

- Na razie nie mamy żadnego pomysłu - mówi Wojciech Janczyk, rzecznik prezydenta.

- W mieście nie ma zbyt wielu obiektów do zimowych treningów. Mam nadzieję, że uda się uratować halę - mówi Piotr Adamski.


***
Gdzie jeszcze czai się azbest

Płyty azbestowe zakładała na blokach Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Ocieplała nimi mury. W 1995 r. roku było ich 70 i tyle jest do tej pory. Azbest jest także w suficie największej hali sportowej w naszym mieście przy ul. Grota-Roweckiego. Około kilometra długości mają cementowo-azbestowe rury wodociągowe. Płynie nimi woda do kranów na ulicach: Żelaznej, Nawrockiego, Parkowej, Wolnościowej.

30 czerwca 1997 roku wycofano azbest z użycia. Za późno dla mieszkańców bloku nr 6 przy ul. Wileńskiej 39. Ich blok ocieplono azbestem w listopadzie 1986 r. W 1995 roku 80 lokatorów bloku nr 6 założyło komitet. Po 9 latach mieszkania w azbestowym domku mieli dość bólów głowy, wiecznego zmęczenia i kłopotów z gardłem. Zaczęli podejrzewać, że coraz więcej zachorowań i zgonów z powodu raka wśród sąsiadów to nie przypadek. Domagali się zdjęcia trujących płyt.

Spółdzielnia zdecydowała jednak je zabezpieczyć. Pomalowano je specjalną farbą.


***
Jak zabija azbest

Miliardy mikroskopijnych igiełek wbijają się w płuca. Na początku nie czuć żadnego bólu. Ale gdy oddychamy, płuca pracują i igiełki je ranią. Powstają ranki, które z czasem robią się coraz większe. Czujemy przerażający ból. Dusi nas. Nie możemy oddychać. Niestety, igiełek nie można usunąć. Jesteśmy skazani na śmierć.

Azbest jest piekielnie niebezpieczny dla organizmu człowieka. Udowodniono, że ma działanie kancerogenne. Powoduje azbestozę - zwłóknienie płuc. Schorzenie to ujawnia się przeważnie w 20-40 lat po rozpoczęciu ekspozycji. Nie wiadomo jednak, ile włókien azbestu w naszym organizmie jest zdolnych wywołać nowotwór.