Droga do Warszawy z utrudnieniami, ale już przejezdna. Wciąż trwa usuwanie rozbitej ciężarówki. 

- Stojący na poboczu TiR wiózł koparkę. Firma specjalistyczna od kilku godzin próbuje usunąc koparkę i rozbitego TIR-a.

Jak ustalomo, w wypadku zginął kierowca ciężarówki. To Polak. Miał 56 lat.

- Wysiadł z kabiny - mówi asp. Grzegorz Stasiak, rzecznik prasowy Komedny Powiatowej w Koluszkach.

Stał na poboczu i prawdopodobnie usuwał awarię auta. Uderzył w niego rozpędzony TIR prowadzony przez 45-letniego Litwina. To on przewoził na lawecie nowiutkie skody. Było ich 8. Trzy osobowe auta wypadły na drogę. Dwa na pas w stronę A1, a jedno auto wylądowało na dachu na przeciwnym pasie w stronę Wrocławia.

Rzgowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku drogowego, do którego około godziny 21:20, na drodze ekspresowej S 8 w rejonie miejscowości Guzew (gm. Rzgów), gdzie zderzyły się dwa pojazdy ciężarowe z naczepami. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż pojazd DAF z naczepą na której przewożona była koparka, kierowany przez 56-letniego mieszkańca powiatu nowodworskiego uległ awarii. Kierowca zatrzymał pojazd na prawym poboczu pasów ruchu prowadzących w kierunku autostrady A1, by zdiagnozować powstałą usterkę. W tym czasie z niewyjaśnionych dotąd przyczyn poruszający się w tym samym kierunku 45-letni obywatel Litwy, kierujący pojazdem ciężarowym MAN z naczepą platformową, na której przewożone było 8 szt. pojazdów osobowych, najechał na tył pojazdu, który uległ awarii. Na skutek zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 56-latek. Pojazdy ciężarowe biorące udział w zdarzeniu oraz dwa pojazdy osobowe, które spadły z platformy całkowicie zablokowały na wiele godzin S8 w kierunku Warszawy. Trzeci z pojazdów osobowych, który wypiął się z mocowań na platformie spadł na lewą nitkę pasa ruchu w kierunku Wrocławia, co również spowodowało częściowe utrudnienia w ruchu. Obsługujący miejsce zdarzenia policjanci przy wsparciu policjantów WRD z KPP w Pabianicach wyznaczyli objazdy. Obywatel Litwy kierujący ciężarowym MAN-em w chwili zdarzenia był trzeźwy. Ciało mężczyzny, który zginął w wypadku zabezpieczono w prosektorium. Śledztwo w tej sprawie mające wyjaśnić dokładne okoliczności oraz przyczyny wypadku nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pabianicach.