Jubilatkę w dzień urodzin zastaliśmy na oddziale ortopedii pabianickiego szpitala.

- Wolałabym świętować w domu, ale złamałam nogę i dlatego tort urodzinowy zjem w szpitalnym łóżku - wyjaśnia.

Trzy lata temu pani Władysława przeszła operację stawu biodrowego. Od tamtej pory porusza się o kulach. Kilka tygodni temu nieszczęśliwie upadła. Pękła jej kość udowa.

- Strasznie się potłukłam - opowiada, pokazując siniaki na nodze i rękach. - Myślałam, że na prześwietleniu się skończy, ale doktor Kałużny kazał mi zostać w szpitalu. Tak długo mnie namawiał, aż się zgodziłam.

Ortopeda poskładał nogę stulatce i kazał leżeć w łóżku, aż kości się zrosną.

- Pacjentka wkrótce stanie na nogi - zapewnia Andrzej Kałużny, zastępca ordynatora oddziału ortopedii.

Stuletnia pabianiczanka budzi wielkie zainteresowanie na oddziale. Często zaglądają do jej pokoju inni pacjenci, pielęgniarki i lekarze.

- Odwiedza mnie mnóstwo osób - opowiada jubilatka. - Wszyscy chcą zobaczyć, jak wyglądam i zwracają się do mnie "nasza stulatka".

- To dla mnie zaszczyt, że mogłem po raz drugi operować panią Olejniczak - mówi doktor Kałużny. - Pacjentki w tak sędziwym wieku jeszcze w szpitalu nie mieliśmy.

Przygotowania do urodzinowego przyjęcia na oddziale trwały cały tydzień. Synowa pani Władysławy upiekła ogromny tort, żeby starczyło dla wszystkich. Tort zrobiła też Hanna Dreczko - pielęgniarka oddziałowa. Toast i "dwieście lat" goście zaśpiewają w szpitalnej sali, udekorowanej balonami.


***
Władysława Olejniczak urodziła się 1903 r. w Wymysłowie. Mieszkała z mężem i rodziną we wsi Gucin. Do bloku na Piaskach przeprowadziła się ponad 30 lat temu. Doczekała się 4 wnucząt i 9 prawnuczków. Pochowała 2 synów.


***
Stuletni pabianiczanie

Katarzyna Bartnik skończyła 103 lata 10 października.

Adam Frankowski w październiku świętował jubileusz 102 lat.

Helena Romanowska setne urodziny obchodziła 13 września.