ad

W tym roku Dzień Strażnika Miejskiego pabianiccy funkcjonariusze uczczą inaczej niż zwykle. Zamiast uczestniczyć w uroczystej gali... przesiedli się na rowery. Przejażdżka jednak nie jest bezcelowa.

- Przejechane przez nas wszystkich kilometry pójdą na konto pabianickich harcerzy w konkursie "Odlotowa jazda z Oshee" - wyjaśnia Tomasz Makrocki, komendant SM.

We wspomnianej przez komendanta akcji harcerze walczą o pieniądze na remont ośrodka kolonijnego w Małeczu.
Strażnicy pojadą na swoich prywatnych rowerach i tych, które mają na stanie w komendzie. Trasa, jaką planują pokonać, wynosi ok. 20 kilometrów. W akcję włączyła się cała komenda, z szefem na czele. 
A kto pilnuje w tym czasie porządku w mieście?
- Na zabezpieczeniu miasta pozostały patrole - uspokaja komendant.