Żeby przeczytać o sobie w jednym z najlepszych w Europie holenderskim magazynie o architekturze Mark, za jeden egzemplarz gazety musieli zapłacić 100 zł.

LD+A wychodzi na Wall Street w Stanach Zjednoczonych. W marcu ich czytelnicy dowiedzieli się, że dom na wodzie w sąsiedztwie greckich wysp zaprojektowało biuro Formodesign, czyli dwóch architektów z Polski - 26-letni Jędrzej Lewandowski i 34-letni Łukasz Skirzyński.

Dom na wodzie to rezydencja, która ma dwa tysiące metrów kwadratowych powierzchni i została zaprojektowana na morzu. W wewnętrznym ogrodzie rośnie drzewo. Na parterze są trzy sypialnie, a na piętrze gigantyczny salon, częściowo zatopiony w płytkim basenie. Do tego domu można tylko dopłynąć i zacumować na platformie, z której schodami wchodzi się do części mieszkalnej. Projekt otrzymał prestiżową nagrodę publiczności „20+10+X” World Architecture Community i znalazł się wśród 72 nagrodzonych prac z całego świata.

Pisał o nich również magazyn DFUN, który wychodzi na Tajwanie w Chinach. Tym razem pokazali projekt domu, który wyrośnie w Ksawerowie. To połączenie tradycyjnej polskiej chaty ze współczesną architekturą. Niby zwykły dom jednorodzinny, w którym są 3 sypialnie, dwie łazienki, salon, a jednak zachwycił prostotą połączoną z nowoczesnością.

- Zapytania z całego świata napływają do nas w takim tempie, że w ciągu roku byliśmy w 40 czołowych magazynach poświęconych architekturze, ale też w zwykłych gazetach – mówi Jędrzej.

O architektach z Pabianic piszą gazety w Kanadzie, Portugalii, Hiszpanii. Niemiecki H.O.M.E. wydał w styczniu jubileuszowy numer. Z okazji 10-lecia pokazał najpiękniejsze domy, a wśród propozycji domów marzeń, oprócz Domu nad Wodospadem Franka Lloyda Wright'a znalazł się projekt domu na wodzie. Nawet Rosjanie poświęcili „pływającemu cacku” rozkładówkę w Sur La Terre. Tymczasem mało kto z nich wie, że wymieniana w międzynarodowych magazynach firma Formodesign mieści się w Pabianicach na piętrze domu przy ulicy Zielonej.

- Artykuły cieszą, ale dumni jesteśmy z tego, że znaleźliśmy się na drugim miejscu długiej listy wybitnych pracowni architektonicznych Notice Board w Mark Magazine - wyjaśnia Łukasz.

Na liście najlepszych pracowni obok Jędrka i Łukasza znalazła się Foster&Partners, na deskach której powstał „ogórek” w Londynie. Pojawiło się też OMA – autorzy siedziby chińskiej telewizji CCTV. Wymienione są pracownie: Kengo Kuma, MAD, MVRDV i BIG.

- Dla nas to wielki zaszczyt znaleźć się w takim towarzystwie – dodaje Jędrzej. - I najlepsze, co może spotkać młodego architekta.

Ale to nie koniec pasma sukcesów chłopaków z Pabianic.

- Nawet Szwajcarzy w Modulor napisali o naszej pracowni, a Eben Interiors z Barcelony dał nam aż cztery strony na prezentację – wylicza Łukasz.

Niebawem będzie głośno o Formodesign w Azji, bo jeszcze w tym roku napisze o nich India Architect&Builder. Zaraz potem kolejny artykuł ukaże się w Hongkongu w półtoramilionowym nakładzie Hongkong Oriental Daily News.

Producent programu o domach z telewizji TVN już zainteresował się ich projektem domu jednorodzinnego. Czekają, aż zostanie zrealizowany w Ksawerowie.

Zainteresowanie pracownią powoli przekłada się na propozycje ze świata. Pewien Kanadyjczyk chce, byśmy zaprojektowali mu hotel na barce. Zastanawiamy się, jak ugryźć ten temat – opowiada Jędrzej.

- Jednak głównie pojawiają się propozycje współpracy z Polski. Będziemy realizować domy pod Warszawą, w Bydgoszczy, w Kłodzku – wymienia Łukasz. - Pisze do nas wielu studentów z całego świata. Chcą przyjechać do Pabianic staż, ale jeszcze nie możemy zagwarantować im stałej pracy.

Młodzi architekci wciąż są głodni sukcesów i startują w konkursach. Mają na koncie łacznie kilkanaście krajowych i zagranicznych nagród. Ostatnio nagrodzono ich apartamentowiec w Jastarni, który projektowali dla dużej pabianickiej firmy.

W tym roku po raz trzeci doszli do finału konkursu World Architecture Community „20+10+X”, gdzie zaprezentowali dom jednorodzinny North House South, który ma zostać zbudowany w Ksawerowie.