W czwartek policjanci i strażacy przeczesywali las (od strony 20 Stycznia). Szukali 81-letniej pabianiczanki, która nad ranem wyszła z domu, udając się w nieznanym kierunku. Kobieta nie skontaktowała się z najbliższymi. Staruszka ma problemy z pamięcią.

Po kilku godzinach pani Julianna odnalazła się przy ul. Rydzyńskiej (za mostkiem). Trafili na nią funkcjonariusze jadący nieoznakowanym radiowozem.

- Zostało wezwane pogotowie. Możliwe, że pani zostanie zabrana do szpitala na badania - mówi kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.

Kobiety szukało 33 strażaków i 47 policjantów.