Uhonorowani zostali policjanci, którzy w ostatnich dniach wykazali się wyjątkową postawą. Do wręczenia nagród i gratulacji doszło w Urzędzie Miejskim.

3 lipca będący na patrolu sierżant sztabowy Marcin Mirowski i sierżant Dariusz Pluta około godz. 5.00 zauważyli jadące alfa romeo. Zachowanie kierowcy zaniepokoiło ich. Gdy pojechali za nim, ten zaczął przyspieszać. Usiłował ich zgubić, potem staranował radiowóz. Padły strzały. Został zatrzymany na ulicy Owsianej w Pabianicach.

- Jesteśmy skuteczni – mówi inspektor Cezary Petrus, komendant pabianickiej policji. - Tych dwóch policjantów zostało wyróżnionych decyzją komendanta wojewódzkiego. Do wyróżnień są przypięte koperty. To informacja dla pozostałych policjantów z mojej komendy, że warto wykonać dobrze swoje zadanie.

Policjantem jest się też po służbie. Sierżant Wojciech Lalek 9 czerwca około 20.10 z żoną wybrał się na przejażdżkę rowerową. Byli w Bełchatowie, gdy samochód marki Kia uderzył w rowerzystę. Ten przeleciał kilkanaście metrów i upadł na pobocze. Chwilę później tym razem motocyklista wjechał w stojący już samochód kia.

- Sierżant zabezpieczył miejsce zdarzenia i ochraniał poszkodowanych. Najpierw zajął się nieprzytomnym rowerzystą, a potem poprosił kierowcę samochodu, by monitorował funkcje życiowe nieprzytomnego. Sprawdził stan motocyklisty i jego pasażerki, którzy byli w szoku. Kazał im zejść z drogi na pobocze. Prawidłowo oznakował miejsce zdarzenia – relacjonuje komendant Petrus. - Wrócił do nieprzytomnego rowerzysty. Gdy on wykonywał czynności, żonie kazał dzwonić do centrum ratownictwa.

W łódzkim garnizonie jest 862 policjantów, zwanych potocznie krawężnikami.

- To oni na co dzień patrolują pabianickie ulice – wyjaśnia inspektor. - Naszych dwóch policjantów zajęło 5. miejsce w województwie.

To starszy sierżant Piotr Płócienniczak i sierżant Sylwester Kaźmierczak.

Policjantom gratulowali: Irena Grenda z Zarządu Starostwa, prezydent Grzegorz Mackiewicz, wicestarosta Robert Jakubowski i Andrzej Żeligowski, przewodniczący Rady Miejskiej.

- Wasze docenienie i zauważenie tego, co robimy jest dla nas bardzo ważne – podziękował komendant Petrus.