W niedzielę nad Pabianicami pojawiło się przekroczone stężenie pyłu zawieszonego PM10 w wysokości 1214%, czyli 607 ug/m3 (mikrogram / na metr sześcienny). Norma dopuszczalna wynosi 50ug/m3. Dziś (poniedziałek) o godzinie 11.00 odnotowano 446-procentowe stężenie.

Ocena powietrza pod kątem stężenia pyłu zawieszonego wykazuje, że w Pabianicach jego jakość nie ulega i szybko nie ulegnie poprawie. Od lat notuje się przekroczenia dopuszczalnych norm.

Pył przedostaje się do organizmu przede wszystkim przez drogi oddechowe lub pośrednio przez układ pokarmowy, kiedy spożywana jest skażona żywność (szczególnie dotyczy to metali ciężkich). Stwierdzono, że cząstki o średnicach większych od 10 μm zatrzymują się w górnych odcinkach dróg oddechowych, skąd są wydalane. Pył zawieszony PM10 przenika do płuc, ale się tam nie akumuluje, może akumulować się w górnych odcinkach dróg oddechowych.

Grupą szczególnie narażoną na negatywne oddziaływanie pyłów są osoby starsze, dzieci i osoby cierpiące na choroby dróg oddechowych i układu krwionośnego. Większe ziarna pyłu mogą powodować stany zapalne spojówek oraz błony śluzowej nosa i gardła. Osoby cierpiące na choroby serca i płuc, osoby starsze i dzieci uważa się za bardziej podatne na szkodliwe działanie pyłu zawieszonego. Zagrożone są także osoby aktywne fizycznie. Wysiłek fizyczny powoduje, że oddychamy szybciej i głębiej, wdychając jednocześnie więcej szkodliwych cząstek. W przypadku osób starszych badania dowodzą, iż wysoki poziom pyłu zawieszonego jest związany ze zwiększeniem ryzyka hospitalizacji, a nawet zgonu z powodu chorób płuc i chorób sercowo-naczyniowych. Długotrwałe narażenie na wysokie stężenia pyłu zawieszonego sprzyja wystąpieniu przewlekłej zaporowej choroby płuc, a także zmniejszeniu sprawności i wydolności płuc. Krótkoterminowe narażenie na wysokie stężenie może nasilać objawy choroby płuc, różnych chorób o podłożu alergicznym (astma, egzema, katar sienny, zapalenie spojówek) i chorób serca (zwiększona krzepliwość krwi, zaburzenia rytmu), a także zwiększać podatność na infekcje dróg oddechowych.

Monitorowanie zanieczyszczenia powietrza jest możliwe dzięki aplikacji Zanieczyszczenie powietrza. Stacja pomiarowa w Pabianicach znajduje się przy ul. Konstantynowskiej.

Urząd Miejski zamierza monitorować dym z kominów, który przyczynia się do zanieczyszczania powietrza. W tym celu miasto przymierza się do zakupu drona. Bezzałogowy statek powietrzny będzie latać nad miastem i kontrolować, jaki dym wydobywa się z kominów. Obsługiwać go będą strażnicy miejscy.

- Będziemy się starali zakupić go jeszcze w styczniu. Przede wszystkim szukamy dobrego sprzętu z czujnikami, by odpowiednio kontrolować kominy – tłumaczy Tomasz Makrocki, komendant SM.

Strażnicy przez cały czas interweniują w związku z wypalaniem w piecach śmieci. Przez weekend takich zgłoszeń od mieszkańców wpłynęło osiem.