Wyczyn niepełnosprawnego sportowca z Pabianic wzbudził wiele emocji.

- To niesamowity człowiek – mówiła po maratonie Bogumiła Matusiak, mistrzyni w kolarstwie.

Krzysztof Jarzębski trasę Pabianice – Rzgów przejechał 6 razy. Startował przy krańcówce MZK przy ul. Waltera-Jankego dziś o godzinie 11.00. Ulicą 20 Stycznia pojechał w kierunku Prawdy, a dalej przez Guzew do Rzgowa. Kilkanaście minut po godz. 15.00 miał na liczniku wymagane 100 kilometrów.

- Aby przygotować się do maratonu, trenowałem dwa razy dziennie po 3 godziny – wylicza sportowiec.

Kolejny duży sprawdzian, przed którym stanie Jarzębski, to paraolimpiada w 2012 r. w Londynie.