ad
Stało się to dziś (sobota) około godziny 15.15. Na ratunek pospieszyli wędkarze i jednostki: JRG z Pabianic, JRG Łask, OSP Dobroń i OSP Ldzań.
 
We wsi Talar 66-letni mężczyzna chciał zrobić zdjęcia nad Grabią w pobliżu zabytkowego młyna. Zagapił się, stracił równowagę i wpadł do wody. Choć jest tam płytko - około 1,5 metra głebokości, nie mógł wyjść o własnych siłach na brzeg. Nurt jest wartki, woda go porwała. Zatrzymał się 100 metrów dalej - na kamieniach.
Na ratunek pierwsi pospieszyli wędkarze. To oni wezwali pomoc - strażaków. Gdy wyciągnęli mężczyznę na brzeg, był już siny i bardzo wychłodzony.
 
Dostał ubrania i przebrał się w suchą odzież.
 
Gdy strażacy dojechali na miejsce zdarzenia, mężczyzna był już na brzegu.
 
- Pogotowie zabrało go do szpitala w Pabianicach - dodaje dyżurny z komendy straży pożarnej. - Był przytomny, ale kontakty z nim był utrudniony.