ad
Piłkarskie derby Pabianic nie przyniosły niespodzianki. Włókniarz, lepszy pod każdym względem, przeważał przez pełne 90 min. Piłkarzom PTC tylko od czasu do czasu udawało się przedostawać pod bramkę Michała Stuleblaka. Nie stwarzali jednak groźnych, pachnących bramką sytuacji.

Ofensywa Włókniarza rozpoczęła się w 10. min od atomowego strzału Tomasza Łądki. Interweniował (skutecznie) Marcin Lindner. 6 minut później Łądka wykorzystał dokładne dośrodkowanie Roberta Kacprzyka i zdobył prowadzenie dla Włókniarza.

PTC wyrównało w 30. min, jednak sędzia nie uznał bramki Dominika Kimela, dopatrując się spalonego. Chwilę potem drugą bramkę dla "zielonych" strzelił Łądka. I tym razem arbiter nie odgwizdał gola, bo był spalony. Tuż przed przerwą mocny strzał Roberta Kacprzyka zablokował Adam Janicz.

Od 52. min Włókniarz prowadził 2:0. Pracowity Robert Kacprzyk sprytnie wszedł w pole karne PTC i mocnym strzałem pokonał Kamila Adamka. W 65. min z podania Kacprzyka skorzystał Jerzy Kaczorowski i było 0:3. 2 minuty później Tomasz Łądka ustalił wynik meczu.

Tuż przed końcem meczu "fioletowi" mogli zdobyć honorową bramkę z rzutu karnego. Ale sygnalizowany strzał Marka Grochowskiego odbił Stuleblak, a dobitki gospodarzy były nieskuteczne.

Włókniarz kończył mecz w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika dostał bohater spotkania - Robert Kacprzyk.

PTC: Adamek - Lipiński, Grochowski, Górski, Janicz - Lindner (46. R. Sulima), Kimel, Stasiak (60. Skiba), Pintera - Maćkowiak (68. Sadowski), A. Kaczmarek.

Włókniarz: Stuleblak - Rządziński, Rutkowski, Grącki, Dziuba - Stasiak, R. Kacprzyk, M. Kacprzyk (78. Błaszczyk), Chmielewski (75. Rosiński) - Kaczorowski, Łądka.


***
Gracz meczu:

Robert Kacprzyk - mimo czerwonej kartki zasłużył na to miano. Strzelił piękną bramkę i asystował przy dwóch kolejnych. Smaku dodaje fakt, że Kacprzyk jeszcze w zeszłym sezonie grał w PTC.