W środę po południu na mieszkańców ul. Podleśnej czekała niemiła niespodzianka. Patrol policji wypisywał im mandaty. Dostało się tym, którzy zaparkowali wzdłuż chodnika (częściowo na ulicy i na chodniku).

- To już naprawdę złośliwość. To gdzie mamy parkować, przed blokami już i tak brakuje miejsc. Komu to przeszkadzało? - irytuje się jeden z ukaranych mieszkańców.

Co na to policja?

- Policjanci ruchu drogowego przy ul. Podleśnej 8A podjęli działania związane ze zgłoszeniem przez mieszkańców nieprawidłowego parkowania w strefie zamieszkania w ramach krajowej mapy zagrożeń – wyjaśnia kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - Funkcjonariusze ujawnili na miejscu 12 pojazdów niewłaściwie zaparkowanych. Wobec 7 kierowców zostały nałożone mandaty karne, 3 pojazdy odjechały, a wobec 2 właścicieli aut, których nie zastano, zostały wystawione wezwania do stawiennictwa w komendzie.

Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa stawiając bloki nie przewidziała, że lokatorzy będą mieli auta, a niektórzy nawet po dwa. Parking jest jeden, pośrodku osiedla. To o wiele za mało.

– Co to ma oznaczać ???!!!! – denerwuje się jeden z czytelników. Próbuje też podpowiedzieć władzom spółdzielni jak rozwiązać sytuację. – Postawcie wszędzie znaki parkingowe, albo je w ogóle zdejmijcie, żeby policja nie miała podstawy prawnej do karania, albo zdejmijcie znak D-40 strefa zamieszkania, ale zróbcie coś z tym!!!!

Zdania na temat parkowania na osiedlach są podzielone. Zmotoryzowani mieszkańcy mają problem ze znalezieniem wolnego miejsca do zaparkowania. Piesi narzekają, że przez zaparkowane na chodniku auta nie mogą swobodnie przejść. Sytuacja zmienia się też, gdy w chwili zagrożenia ludzkiego życia i zdrowia służby ratunkowe nie mogą dojechać na miejsce. Rozstawienie sprzętu, np. drabiny też niekiedy jest niemożliwe na zastawionych przez samochody osiedlach.