W niedzielę po południu do lokatorów jednej z kamienic w centrum miasta zapukał 26-letni sąsiad, prosząc o pieniądze na alkohol.

- Gdy ci odmówili, mężczyzna ukradł leżący na stole telefon komórkowy i wybiegł z mieszkania – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy. - Pokrzywdzeni o zajściu powiadomili policję.

Pełniący służbę funkcjonariusze zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Ten na widok oznakowanego radiowozu rzucił się do ucieczki, gubiąc po drodze skradziony telefon. W pościg za złodziejem ruszyli policjanci.

Mężczyzna, chcąc się przed nimi ukryć, wdarł się przez otwarte okno do cudzego mieszkania. Po chwili wybiegł drzwiami na podwórko i zniknął w pobliskich posesjach. Policjanci nie dając za wygraną ponownie przeczesywali teren za uciekinierem. Do pomocy włączył się kolejny patrol.

Policjanci pojechali do miejsca zamieszkania 26-latka. Ten ukrył się za łóżkiem. Wyciągnięty z kryjówki 26-latek trafił do policyjnego aresztu.

- Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za kradzież i naruszenie miru domowego. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka.