Przed 10.00 na drodze w Woli Zaradzyńskiej, przy OSP, samochód marki Skoda Octavia wpadł do rowu. Pierwszej pomocy poszkodowanym udzielili kierowcy innych aut, którzy zatrzymali się przy wypadku. Potem dołączyli do nich strażacy ochotnicy. Pojechały dwie karetki pogotowia, 2 wozy straży pożarnej i policja. Pas jezdni w kierunku Pabianic był zablokowany. Ruchem kierowali strażacy
Jak to się stało?
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że skoda octavia jechała w kierunku Pabianic. Z drugiej strony jechał kierujący volkswagenem, który chciał skręcić w lewo. Kierowca nie ustąpił pierwszeństwa skodzie. Wykonując manewr, zahaczył o skodę. Octavia potrąciła dwóch 11-letnich chłopców i zjechała do rowu. Obaj są przytomni. Jeden z nich o własnych siłach wyszedł z karetki. Drugi ma poważniejsze obrażenia.
Komentarze do artykułu: Wypadek. Ranne są dzieci
Nasi internauci napisali 14 komentarzy
komentarz dodano: 2015-05-26 19:23:06
komentarz dodano: 2015-05-25 23:13:01
komentarz dodano: 2015-05-25 09:05:16
komentarz dodano: 2015-05-25 08:42:12
komentarz dodano: 2015-05-24 14:55:50
Widzę, że Immi to wysokiej klasy specjalista...
komentarz dodano: 2015-05-24 09:36:09
pierwszej pomocy na miejscu udzielali ratownicy OSP bo kierowcy byli i patrzyli na wszystko biernie ale pan immi wie lepiej ok ;) wóz z OSP wyjechał w celu zabezpieczenia miejsca pracy technika policyjnego. Panie kierowco proponuje zlikwidować OSP bo mamy takich herosów którzy w internecie są mocni a na miejscu patrzył z rękami w kieszeni ups wyszła prawda na jaw ;) nie Pozdrawiam ;)
komentarz dodano: 2015-05-24 08:40:21
komentarz dodano: 2015-05-24 08:02:07
komentarz dodano: 2015-05-24 00:04:47
komentarz dodano: 2015-05-23 22:04:26
Syrena nie była włączona przez ochotników tylko przez stanowisko kierowania w Pabianicach ale tak pan Immi wie lepiej :)
komentarz dodano: 2015-05-23 21:34:45
Wielkie brawa dla Pana Immi......:)
komentarz dodano: 2015-05-23 21:15:18
Widze, że po moim komentarzu ŻP poprawnie zmoderowało artykuł. Dzięki.
komentarz dodano: 2015-05-23 18:54:17
jak zawsze w takich przypadkach jest pompa,wyją syreny i robi się larum -wiem odpiszą że takie są procedury ale bardzo często te procedury są do dupy i tylko przeszkadzają w prawidłowym działaniu .Dobrze że pan o tym napisał bo trzeba to korygować i poprawiać na przyszłość
komentarz dodano: 2015-05-23 17:23:22
strazacy zebrali tylko laury a czarna robotę odwaliło dwóch przypadkowych kierowców. Pierwsze dziecko było wyciągnięte spod samochodu, drugie miało rozerwaną rękę opatrzoną i zabandażowaną i wtedy zjawili sie strazacy z OSP. przy okazji włączając syrene skutecznie utrudniającą kontakt z dziećmi. Oprócz załozenia kołnieża na kark, którego normalny kierowca nie wozi ze sobą to nic wiecej nie zrobili. zaraz po tym przyjechało pogotowie i przejeło dzieciaków. A wiem co piszę ponieważ byłem tym jednym z kierowców który ratował chłopców. Życzę chłopcom aby szybko doszli do zdrowia.