Do zdarzenia doszło około 15.30 w Gospodarzu, przy skręcie na Czyżeminek. Jak to się stało? Świadkowie opowiadają, że kierowca samochodu dostawczego, który jechał od strony Rzgowa, nie zauważył, że pojazd przed nim zamierzał skręcić w stronę Czyżeminka. Auto wjechało w renault captur, odbiło się od niego i uderzyło we fiata pandę. Na szczęście, obyło się bez ofiar w ludziach.

Zdaniem uczestnika kolizji, dostawczak jechał za szybko. Wszystkie trzy samochody zatrzymały się w przydrożnych rowach. 

- Widzieliśmy tylko, jak ten renault wyleciał do góry - opowiadają świadkowie, którzy udzielili pomocy kobiecie w renaulcie. 

Kierująca renault uskarżała się na ból głowy. Została przewieziona do szpitala. Jechała razem z córką. Jej nic się nie stało. 

Droga w Gospodarzu jest zablokowana. Objazdy wskazują strażacy.