Dziś odbyły się wstępne rozmowy władz Pabianic, Ksawerowa i Łodzi. Ich rezultaty dają nadzieję, że uda się „uratować” tramwaj. Jednak aby linia do naszego miasta mogła istnieć, potrzebny jest pilny remont. Pabianice oraz Ksawerów chcą go wykonać.

Nasze miasto powinno wyłożyć 700.000 zł, a Ksawerów blisko 300.000 zł. 

Za te pieniądze moglibyśmy wymienić przewód jezdny i słupy, czyli najbardziej awaryjne elementy sieci trakcyjnej.

Do tej pory miasto zwlekało z inwestycjami, bo 4 maja będziemy składać wniosek o dofinansowanie remontu linii tramwajowej. CZYTAJ TUTAJ

Od tego czasu (jeśli wniosek by przeszedł) wszystkie pieniądze przeznaczone na remont można by odliczyć od przyznanej nam puli.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wyłożenie pieniędzy na remont i pilne wykonanie napraw zapewni przyszłość tramwaju linii "41" na najbliższe 2 lata.  

Remont mógłby się zacząć 1 czerwca. Na czas wykonania prac uruchomiona zostanie komunikacja zastępcza. 

MPK zadeklarowało, że część prac będzie wykonywać nocą i w weekendy. Mają one potrwać około dwóch tygodni.

- Jeżeli nie zaistnieją nadzwyczajne okoliczności, to na obecną wiedzę, jaką posiada MPK, po wykonaniu tych modernizacji będzie możliwe utrzymanie linii przez najbliższe 2 lata - zapewnia prezydent Grzegorz Mackiewicz. 

Skąd weźmiemy te pieniądze? 

W budżecie miasta mieliśmy zabezpieczone blisko 3 mln złotych na wkład własny do projektu na wsparcie remontów dróg lokalnych. 

- Lista dróg została okrojona, więc nie ma szans, byśmy dostali te pieniądze na remont ulicy Warszawskiej od Dużego Skrętu do granic miasta - tłumaczy.