ad
Przed tygodniem zapytaliśmy naszych Czytelników, czy Halina Bakus, która samowolnie zamówiła auto-karawan o 25.000 zł droższy niż pozwoliły jej władze miasta, powinna stracić posadę. Wiceprezydent Marek Błoch upierał się, że kierowniczka cmentarza naruszyła dyscyplinę budżetową i musi być ukarana.

Oto opinie Czytelników:

Bardzo bym chciała, by pani Bakus została. Nie wyobrażam sobie nikogo innego na tym stanowisku. Ona dba o cmentarz. Jest rewelacyjna w tym, co robi.
Bańkowska z rodziną

Za to, że ktoś dba o powierzony mu majątek, trzeba go ukarać?! To jest możliwe chyba tylko w Pabianicach, gdzie rządzą oszołomy.
Czytelniczka

Nie karać pani Bakus, bo nie ma za co!
Agnieszka P.

Oczywiście, że pani Bakus powinna stracić pracę za samowolkę i szarogęszenie się na nie swoim podwórku. Pani Bakus kazała usunąć ławeczki, które stały przy grobach, bo ponoć ksiądz się o nie potykał podczas pogrzebów. Nastawiała za to ławek przy głównych alejkach i z cmentarza zrobiła park, a przy grobie nie można sobie posiedzieć.
Wdowa

Skoro Błoch gorączkowo szuka stołków dla "swoich", to może niech odstąpi własny.
Mieszkańcy ul. Odrodzenia

Marek Błoch szuka błędów u innych. Niech najpierw oczyści się z brudów, które do niego przylgnęły.
Oburzeni

Błoch dominuje siłą mięśni. Ostatnio groził Bakusowej i nazwał ją "siksą". Wtedy kamień spadł mi z serca. Przecież nieletniej nie pobije. Brak wam - urzędasy z ratusza - elegancji w zachowaniu. Nie robicie nic dla żywych i nie okazujecie szacunku zmarłym. Nazwanie pani Bakus "siksą" to zwykłe chamstwo. Szybko tracicie popularność - tak jak premier Miller.
Andrzej Pietrzak

Jestem przeciwny zwalnianiu pani Bakus. Prezydent powinien dać jej medal za dobrą robotę, a nie karać. Pani Bakus nie wyciąga ręki do miejskiej kasy, a ludzie w godziwy sposób będą mogli pożegnać swoich najbliższych.
Czytelnik z Bugaju

Zamiast nowego karawanu przydałaby się lepsza ochrona na cmentarzu, bo kradną nie tylko tuje.
Emerytka z Piasków

Zarzuca się jej, że wydała za dużo pieniędzy na nowy samochód. Ależ na Boga! Jako kierownik dysponuje pieniędzmi, jakie wygospodarowała. Jeśli takie pieniądze były i widać, że bankructwo cmentarzowi nie grozi, to chwała jej za to. Taki samochód powinien być i to nie jeden. Jeśli władza chce dlatego zwolnić sprawdzoną i doświadczoną osobę, to jest mi przykro, że mamy takich gospodarzy. Pan Błoch nie powinien w ogóle wypowiadać się w tej materii. Szkoda, że nie mówią o tym, że przez 13 lat własnymi siłami walczyła o dobry wizerunek naszego cmentarza.
Konrad W.

Jestem zbulwersowana. Znam panią Bakus od dawna. Jest to człowiek o wielkim sercu. Cmentarz pod jej ręką dobrze wygląda, jest zadbany. Niech ci na stanowiskach porównają go z drugim cmentarzem. Pewnie na stołek pani Bakus mają kogoś chętnego.
Teresa Nowacka

Niewiele jest osób takich, które myślą jak pani Bakus. Ona pomyślała, jak godnie odprowadzić w ostatnią drogę najbliższych nam ludzi. Mam nadzieję, że prezydent przemyśli sprawę i doceni to, że pani Bakus nigdy nie wyciągała ręki po dotacje. Sama sobie radzi bardzo dobrze.
Alicja Dopart

Jeśli jest jednostka gospodarcza, która przynosi dochody i zatrudnia za godziwe pieniądze, to Urząd Miejski powinien być jej wdzięczny. Firma działa, płaci podatki, daje pracę pabianiczanom. Czego jeszcze chcą? Bardzo mnie denerwują przepychanki polityczne w urzędzie.
Bezpartyjny


Nie powinna stracić posady. Jest pomocna i uczynna. Jak potrzebowałam dowieźć ziemię na groby, nie robiła żadnych problemów z wjazdem samochodu na cmentarz.
Kot

Zakupiony karawan będzie przecież zarabiał. Każdy chciałby, aby jego zmarła, ukochana osoba była godnie pochowana. Jest to sprawa gospodarności pani Bakus. Jeśli odejdzie, to miasto tylko na tym straci.
Zofia Koźmińska

Nie zrobiła nic złego. Budżetu nie przekroczyła, złamała tylko jakiś paragraf. Winią ją za to, że próbuje konkurować z innymi prywatnymi zakładami pogrzebowymi.
Czytelnik z Wyszyńskiego

Nie powinna stracić pracy. Znam panią Bakus, bo z nią pracowałam. Wiem, że jest solidna i uczciwa. Może popełniła wykroczenie, ale nie zabrała tych pieniędzy dla siebie. Zrobiła to, by zmarłych można było godnie pochować, a nasz cmentarz wyglądał porządnie. W końcu to też jest wizytówka naszego miasta. Prezydent powinien się raczej zastanowić, czy powinien zatrudniać pełnomocników za 5.000 zł na miesiąc.
Była pracownica cmentarza

Tego jeszcze nie było. Za to, że dba o powierzony jej majątek, to jeszcze trzeba ją ukarać? Pan Błoch niech się zajmie raczej sobą.
Czytelniczka


To szukanie haka na panią Bakus. Prezydent powinien dać jej jeszcze medal za dobrą robotę, a nie karać. Nie wyciąga ręki do miejskiej kasy, a ludzie w godziwy sposób będą mogli pożegnać swoich najbliższych.
Czytelnik z Bugaju

Uważam, że zamiast nowego karawanu przydałaby się lepsza ochrona na cmentarzu, bo kradną nie tylko tuje.
Emerytka z Piasków

Czy ktoś poważnie się zastanowił nad absurdalnością zarzutów? Gdzie ocena wieloletniej pracy pani Bakus? Osoby spoza naszego miasta uczestniczące w ceremoniach pogrzebowych zwracają uwagę na wyjątkowo zadbany cmentarz. Bez wkładu pracy, nie byłoby tego.
Internautka Grażyna

Ja tam tej pani nie ufam. Jak chowałem mamę, to podała mi inną cenę pogrzebu, niż potem musiałem zapłacić. To tak jak z tym karawanem. Wydała więcej niż zapowiadała.
Franciszek K.

To śmieszne, że nawet o stołek na cmentarzu ludzie się biją. To śmiech w całej Unii. Ciekawe, czy Błoch ma także swoich ludzi do obsadzenia stanowisk grabarzy.
Eurokrata