Dramat rozegrał się dziś przed godziną 9.00 przy ulicy Moniuszki 105. Z czwartego piętra w bloku wyskoczył 38-letni mężczyzna.

Na miejsce zjechały się karetki pogotowia.

- Reanimowali tego chłopaka ze 40 minut pod klatką schodową – mówi roztrzęsiona sąsiadka.

Po mężczyznę przyleciało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

- Został zabrany do szpitala do Łodzi – mówi kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - Prawdopodobnie ma uszkodzony kręgosłup.

- Taka tragedia dla rodziny... W tym mieszkaniu mieszkają jego rodzice – dodaje sąsiadka.