List do redakcji

Nikogo nie obchodzi to, że park jest porośnięty półmetrowymi chaszczami, obecnie są w nim tylko trzy ławki nadające się do korzystania. Śmieci z koszy są rozrzucone na alejki, którymi nie można przejść, a przechodniów atakują chmary owadów, żywiących się gnijącymi odpadkami.  Na jedynych ławeczkach, jakie pozostały w całości, zasiadają miejscowi menele lub młodzież spożywająca alkohol. Aż strach przejść obok niego, a przecież przez park biegnie ścieżka prowadząca na przystanki, a poza tym, to przecież samo centrum Ksawerowa! Jakby tego było mało, dookoła unosi się fetor moczu, oddawanego na łonie natury przez robotników prowadzących remont willi Hofmana.

W Urzędzie Gminy można uzyskać odpowiedź, że "obecnie prowadzone są ważniejsze sprawy do przeprowadzenia w Ksawerowie", a poza tym "nie powinnam się tą sprawą tak przejmować, bo niedługo (tj. po otwarciu remontowanego budynku obok parku, pod koniec 2011 roku) park zostanie odnowiony i ogrodzony".

Z głębokim poważaniem,

Internautka