Z tym nietypowym pomysłem do prezydenta wystąpił radny Krzysztof Rąkowski.

- Miałoby to być miejsce do ćwiczeń, taka siłownia pod gołym niebem – tłumaczy radny.

Na tym „placu zabaw” znalazłyby się atestowane urządzenia do rehabilitacji i ćwiczeń.

- Dzięki temu spokojnie mogliby z nich korzystać seniorzy, zamiast czekać w kolejce do rehabilitanta – zapewnia Rąkowski.

Urządzenia byłyby ogólnodostępne i darmowe. Podobne miejsca z powodzeniem funkcjonują w dużych miastach: Poznaniu czy Wrocławiu. Gdzie mógłby powstać u nas?

- Myślę o Bulwarach, można by je w naturalny sposób przywrócić do życia, albo o terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – wyjaśnia.

Koszt zakupu jednego urządzenia do ćwiczeń razem z montażem i odpowiednim podłożem to blisko 5.000 zł.

- Można to zrobić za naprawdę małe pieniądze, ubiegając się o dotację z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – zaznacza. - Możemy zacząć od kliku takich sprzętów i stopniowo rozbudowywać plac.

Rąkowski zapewnia, że miasto może starać się o refundację nawet połowy kosztów.

Co na to prezydent Zbigniew Dychto?

- Nie usłyszałem od razu, że nie, ale czekam na odpowiedź – zaznacza Rąkowski.