Kradzieże w sklepach przy ul. 20 Stycznia zaczęły się na początku roku. Z relacji sprzedawców wynika, że są w nie zamieszane 3 osoby: dwóch chłopaków i dziewczyna. Kradną wszystko: kosmetyki, ubranka dla dzieci, a nawet słodycze. Do sklepów wchodzą pojedynczo i wynoszą drobne rzeczy.

- Sama widziałam, jak jeden z nich kradł w pawilonie przy Nawrockiego - mówi sprzedawczyni z Rogatki.

W okolicy już wszyscy ich rozpoznają, ale złodzieje są bezkarni. 

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic z 19 maja.