Po wtorkowym artykule w naszej gazecie - "ZHP i parafia rozbiły bank", w ratuszu znalazły się pieniądze także na wakacje dla małych piłkarzy nożnych z klubu Włókniarz i dla piłkarzy ręcznych Pabiksu.
- Udało nam się wygospodarować 5.000 zł dla Włókniarza i 4.000 zł dla klubu Pabiks z budżetu Wydziału Promocji - mówi Adam Marczak, sekretarz miasta.
Włókniarz dostał 1.000 zł dla dwunastoletnich i trzynastoletnich piłkarzy jadących na turniej na Sardynię oraz 4.000 zł na dwa tygodnie zajęć sportowo-rekreacyjnych na boiskach MOSiR.
W Życiu Pabianic napisaliśmy, że pieniądze na wakacje dostały: 145.200 zł Komenda Hufca ZHP, 54.200 zł Oratorium przy parafii św. Maksymiliana Kolbego, 14.800 zł Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, 6.000 zł PTTK, 1.550 zł biegacze z klubu Azymut, 4.000 zł piłkarze nożni PTC.
W komisji, która decydowała o rozdaniu pieniędzy, byli: Adam Marczak (sekretarz miasta), Jarosław Łacwik (radny), Waldemar Boryń (naczelnik w ratuszu) i Paweł Rózga (kanclerz). Komisja najpierw odrzuciła wniosek klubu piłki ręcznej Pabiks, który chciał 10.400 zł na wyjazd młodzieży, a także wniosek Włókniarza, który starał się o 27.000 zł na wakacyjne zajęcia w ośrodku MOSiR