Około godz. 17.00 na ulicę Słowackiego wezwane zostało pogotowie. 26-latek miał wbity nóż w plecy, między łopatkami. Ratownicy wezwali policję.

Mężczyzna przyszedł odwiedzić swoją byłą partnerkę, która mieszka tutaj z dwójką ich wspólnych dzieci. Doszło do awantury. 23-latka wzywała pomocy.

- 26-latek nie mieszka tutaj od dwóch miesięcy. Doszło do awantury. Był agresywny i popychał konkubinę – mówi komisarz Joanna Szczęsna z policji. - Potem położył ją na ziemi i kazał jej wypić rozpuszczalnik. Kobieta w obronie własnej chwyciła nóż i wbiła mu w plecy.

Mężczyzna jest w szpitalu.

- Istniało realne zagrożenie jego życia – mówi pani komisarz. - Kobieta jest przesłuchiwana na komendzie.

Dzieci zostały w domu. Są pod opieką babci.