Przed godziną 14.00 wypadł z szyn wagon tramwaju linii "P" jadący w kierunku centrum Pabianic. Zablokowany jest ruch tramwajowy w obie strony. MPK uruchomiło komunikację zastępczą. Z Łodzi jedzie dźwig, który podniesie wagon i ustawi go na torach.

- Trudno powiedzieć, jak długo potrwa usuwanie skutków wykolejenia - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK. - Czasami to trwa dwadzieścia minut, a czasami nawet kilka godzin.

 

Za informację dziękujemy taksówkarzom z firmy "Trzy Korony"