Już od dawna marzyły o tym, aby zawitała do nas prawdziwa, mroźna pora roku z puszystym śniegiem i lodowymi sopelkami. Tak też się stało.

„Krasnoludki” i „Motylki”, obserwując przez przedszkolne okno wirujące płatki, postanowiły sprawdzić, czy można już ulepić bałwana. Radości było co niemiara, gdy okazało się, że białego puchu jest bardzo dużo i można nie tylko ulepić wymarzonego bałwana, ale i rzucać śnieżkami, robić zawody w rzutach do celu, czy ślizgać się po zamarzniętych kałużach. Zabawa była wspaniała!