Dziecko w wieku przedszkolnym ma niespożyte pokłady energii. Chce być ciągle w ruchu, bawić się, poznawać nowe rzeczy, jednak nie zawsze potrafi samodzielnie zorganizować sobie zabawę. Dlatego warto pomyśleć, co można zaproponować dziecku, które właśnie wróciło z przedszkola.

Są dzieci, które lubią bawić się same i są też takie, które nieustannie potrzebują towarzystwa. Zarówno jedne, jak i drugie, potrzebują wsparcia w zabawie, sugestii, podpowiedzi, co ciekawego mogą robić w czasie wolnym od zajęć przedszkolnych. Trzeba pamiętać, że zabawa to nie tylko forma spędzania czasu, to także nauka nowych umiejętności. Dobra zabawa nie jest pozbawiona walorów poznawczych, oczywiście opakowanych w atrakcyjną formę.

Dzieci lubią się brudzić. Warto ten fakt wykorzystać proponując dziecku zabawę w malowanie palcami na papierze lub… ścianie, oczywiście takiej, którą można łatwo umyć. Tworzenie obrazków, odciskanie dłoni, a nawet stóp wyzwala w dziecku niesamowite pokłady kreatywności i… radości. Rysowanie kredką w zeszycie nie jest tak atrakcyjne. Można też poprosić dziecko o pomoc w kuchni, zarówno chłopcy, jak i dziewczynki świetnie się bawią przy wspólnym pieczeniu ciasteczek. Nie do przecenienia jest przy tym kontakt z rodzicem.

Ruch na świeżym powietrzu to to, czego dzieciom często brakuje najbardziej. Być może same nie zdają sobie z tego sprawy, ale rodzice powinni zauważyć taką prawidłowość – dziecko, które więcej czasu spędza na powietrzu, ma mniejsze problemy z zasypianiem. Na podwórku można bawić się piłką, jeździć na rowerze lub hulajnodze, szaleć na placu zabaw. Można też wybrać się na ciekawy spacer po okolicy, poznać nowe miejsca, rośliny, ptaki. Dzieci chłoną taką wiedzę niczym gąbki.

Tradycyjne zabawki, klocki, gry planszowe, układanki magnetyczne i puzzle zawsze są na czasie. Jednak nie ma sensu demonizować nowoczesnych zabawek. Jeśli dziecko raz na jakiś czas usiądzie przy komputerze, nic się nie stanie. Warto jednak kontrolować, w co gra dziecko i jakie bajki ogląda.

Dla rodziców częstym i bolesnym problemem jest brak czasu dla dziecka. Wybór między pracą a zabawą z maluchem nie jest łatwy i nie zawsze możliwy. Dlatego warto na czas „po przedszkolu” zatrudnić kogoś, kto spędzi z dzieckiem kilka godzin i zorganizuje mu czas w ciekawy sposób. Dobrze, by taka osoba miała za sobą kurs opiekunki dziecięcej. Nie tylko będzie umiała fachowo zorganizować dziecku czas wolny, będzie także znała zasady zdrowego żywienia dzieci i udzielania pierwszej pomocy.