Biblioteka to bardzo tajemniczy budynek, pełen skrytek i pokoi, do których czytelnicy na co dzień nie zaglądają. Okazję, by przez chwilę pobuszować po tych miejscach, mieli uczestnicy półkolonii z Ośrodka Wsparcia Dziennego Junior, którzy bawili się w bibliotece w podchody.

Dzieciaki zmieniły się w tropicieli i jak prawdziwi harcerze łamały szyfry i odnajdywały poukrywane w całym budynku zagadki. Po drodze odwiedzały różne pomieszczenia, takie jak dział instrukcyjno-metodyczny czy hol z kiermaszem oraz wykonywały rozmaite zadania, m.in. liczyły schody i okna lub sprawdzały na płaskorzeźbie, kim był patron biblioteki. Każda z grup musiała dotrzeć do schowanej figurki dinozaura, z którym wiązała się ostatnia część zabawy. Dzieci musiały rozpoznać, jakiego prehistorycznego gada udało im się znaleźć i w przygotowanych książkach wyczytać o nim kilka ciekawostek, którymi później dzieliły się z pozostałymi. Na zakończenie na każdego czekał kubek lemoniady i coś słodkiego do przekąszenia.