Święto pieczonego ziemniaka

foto:

opublikowano: 2014-09-29 15:06:23

200 kilogramów ziemniaków upieczemy w wielkim ognisku. 16.00 koncert Męski Punkt Widzenia.

Na Lewitynie o godz. 15.00 w niedzielę rozpalą ognisko. Wtedy zacznie się Święto pieczonego ziemniaka.

- Starsi pamiętają, że kiedyś była taka tradycja. Jesienią paliło się ogniska i piekło ziemniaki. Chcemy do tego powrócić, bo dzieci dziś nie znają przyjemności zjedzenia upieczonego w ognisku kartofla – mówi wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz, kandydat na prezydenta Pabianic.

Ognisko rozpalą przy wejściu od parkingu przy Carrefourze – na boisku do piłki nożnej.

- Kartofle będą już umyte, zawinięte w folię aluminiową i gotowe do pieczenia – obiecuje Aleksandra Jarmakowska, organizatorka imprezy.

O godz. 16.00 zagra Męski Punkt Widzenia.

- Będzie można potańczyć lub tylko posłuchać znanych przebojów, aż do godz. 20.00 – dodaje Jarmakowska.

Dla dzieci przygotowują konkursy i zabawy. A na wszystkich czekać będą: smalec, chleb i kiszone ogórki.

- Chcemy, żeby to była impreza cykliczna i żeby co roku jesienią pabianiczanie bawili się przy ognisku – dodaje Mackiewicz.

Podobne artykuły

Ziemniak w roli głównej

Komentarze do artykułu: Święto pieczonego ziemniaka

Nasi internauci napisali 19 komentarzy

A kiedy będzie święto buraka? Beznadziejne jest to, co prezentuje sobą UM.

porażka. Nie wiem co było bardziej żenujące, muzyka czy kilometrowa kolejka za kanapką ze smalcem. Biadolice-kropka-pl

Błagam taką wieś robią z tych pabianic , masakra , ludzie ziemniaki kosztują 80 gr kg a wy stoicie ponad godzine za jednym pieczonym ziemnakiem ,poprostu żenada ,bardziej by sie postarali wstyd poprostu Biadolice nie Pabianice

Nie wszystko w dawnej 'komunie' było tak jak powinno, ale od przedszkola aż do ukończenia studiów nigdy biedy nie zaznałem a rodzice byli tylko zwykłymi robotnikami. Co roku były wakacje w zakładowych ośrodkach, paczki ze słodyczami na gwiazdkę a rodzice pracowali po 8 godzin dziennie a nie jak obecnie całą dobę.Prezydenci miasta byli ludzmi otwartymi do mieszkańców, pomagali jak mogli w trudnych sytuacjach życiowych. A co mamy w obecnej "wolnej" Polsce? Co rusz widać biednych ludzi grzebiących za jedzeniem w kontenerach na śmieci, rodziny które utrzymują się przez miesiąc za pieniądze które nasi politycy niekiedy przeznaczają na jeden obiad w restauracji. I właśnie dla takiego statusu tacy lokalni politycy robią wszystko aby wkupić się w łaski wyborców których zaraz po wyborach nie wpuszczą za próg swojego gabinetu.

Najgorsze jest to, że część ludzi nabierze się na ziemniaki, frytki czy inne tego typu okazy "dobroci" ze strony kandydatów i zagłosują na taki np. BSR nie patrząc, co Ci ludzie zrobili przez lata z miastem.

200 kilo ziemniaków to nawet dzieciaki by się nie najadły hehe i chleb ze smalcykiem, pewnie bedzie kiełbasa za 12 zł i browar za 8. Dobrze że po drodze mam 500 biedronek to jakiś prowiant trzeba będzie kupić. Jeszcze się zastanawiam czy może nie wezmę wędki w końcu zawsze jakiegoś kalosza można wyłowić z Dobrzynki.

Same tylko fochy i obrazy majestatu, mam gdzieś wybory i kandydatów i kto to organizuje a pójdę tam z dzieckiem popatrzeć na ognisko. Jak ktoś jest zacofany niech zostanie w swoim "niezasyfionym" mieszkanku przed wielkim telewizorkiem.

No ta, a za tydzień Jaksa (następny kandydat) z tego co zostanie nam zrobi DZIEŃ FRYTEK, bo placki ziemniaczane już były przecież; a może jak jakiś kartofel się uchowa to i Ciebiada nam kopytka przygotuje?
Wzruszające, że tak dbają o nasze żołądki, prawda?

Lewityn!!!! Dookola syf z malaria ......Jakiego to jeszcze palanta trzeba z siebie robic zeby utrzymac sie przy korycie???????

każdy kandydat na prezydenta musi nas przekonać,że będzie lepszy od obecnego - jak ma to robić pan Mackiewicz, który z racji pełnionej funkcji jest współodpowiedzialny za to, co się teraz dzieje w mieście i firmuje pabianicką biedę swoim nazwiskiem... chyba pozostaje mu tylko rozdawanie ziemniaków
( umytych!)

Jak dla mnie to wybory mogą być co 2 miesiące :). W mieście chociaż coś się dzieje.

Hmmm...kampania wyborcza ma swoje prawa. Dziwię się ludziom, którzy tu takie bzdury wypisują jakby się z choinki urwał. Niech kampania trwa i niech ludzie maja okazję porozmawiać z kandydatami. Na całym świecie tak to wygląda; )

A Mackiewicz to z BSR {Brońcie Stołki Razem}. RAZEM z Haburą, Jańczakiem, Wlażlakiem, i kto tam jest jeszcze? Pyry chce naszym dzieciom dać. A niech sam je sobie w.......la

Tak, święto pieczonego ziemniaka cyklicznie co 4 lata.

impreza będzie cykliczna - przed każdymi wyborami :P

Kampania wyborcza trwa

powinni zaprosić bywalca pikników wyborczych infantylnego PAPĘ SMERFA. Dzieciaki będą miały uciechę.

Dychto smażył placki ,Mackiewicz piecze ziemniaki ,jeszcze zostało kilku kandydatów to będą i kopytka i frytki i kluski śląskie . ŻENADA po prostu ŻENADA.

Człowiek guma, kobieta z brodą, pieczone ziemniaki co jeszcze wymyślą w tym przedwyborczym cyrku?
A może jakiś pomysł na rosnącą biedę. Takiej ilości ludzi grzebiących w śmietnikach dawno nie widziałem. Za tak zwanej Komuny, to było nie do pomyślenia.

Ogłoszenia drobne!

Dodaj ogłoszenie

więcej ogłoszeń »

Życie Pabianic

Święto pieczonego ziemniaka

200 kilogramów ziemniaków upieczemy w wielkim ognisku. 16.00 koncert Męski Punkt Widzenia.

Podobne artykuły

Komentarze do artykułu: Święto pieczonego ziemniaka