- Miłością do podróży zarazili mnie rodzice - opowiadał zgromadzonym w bibliotece. - Sporo świata zwiedziłem też, kiedy występowałem w zespole pieśni i tańca „Bychlewianka”.

Z pasji do podróżowania zrodziła się książka, w której pabianiczanin Michał Cessanis opisuje wycieczki do 15 krajów, m.in. Wietnamu, Japonii, Brazylii, Portugalii i Peru. To nie tylko opis tych miejsc, ale też opowieść o ludziach, którzy je zamieszkują.

- Skąd tytuł: „Opowieści z pięciu stron świata”? – zapytała prowadząca spotkanie.

- Fascynują mnie Chiny, a starożytni Chińczycy wierzyli, że stron świata jest pięć – oprócz tych które znamy, również środek – odparł dziennikarz.

Cessanis zdradził pabianiczanom swoje patenty na podróżowanie: „polowanie” na promocyjne ceny biletów czy nocowanie u prywatnych osób, a nie w hotelach.

- Trzeba też być odważnym i nie bać się ryzykować, choćby jedzenia lokalnych potraw – dodał.

Jakich? Skorpiona z grilla, gotowanej świnki morskiej, zupy z kobry czy robaków w karmelu...

 

Więcej o spotkaniu z autorem książki „Cessanis na walizkach. Opowieści z pięciu stron świata” w papierowym wydaniu Życia Pabianic