- Fascynują mnie rzeczy, ludzie i zachodzące między nimi relacje – mówi Bronka Nowicka. - Kolekcjonuję historie ich wspólnych egzystencji. Gromadzę przedmioty, obrazy przedmiotów i zogniskowane wokół nich wspomnienia.
Granatowy guzik należy do dziewięćdziesięciosześcioletniej kobiety. Gdy miała dziewięć lat, obracała go w palcach na pogrzebie matki. Kobieta twierdzi, że dotykanie guzika oderwanego od płaszcza należącego do zmarłej pomagało przetrwać trudne chwile, nie tylko te związane ze śmiercią bliskiej osoby.
Mydła należące do tłumaczki sztuk teatralnych biorą udział w rytuale dyktowanym nerwicą natręctw. Każde z czterdziestu dwóch mydeł służy do mycia tylko jednej z czterdziestu dwóch części, na które tłumaczka symbolicznie dzieli swoje ciało. Są mydła używane tylko we wtorek, tylko w czwartek, jedynie w sobotę. Przynależność kostki do określonego dnia tygodnia określa jej smak: jedne smakują jak niedziela, inne jak środa. Przynależność do określonych dni tygodnia może określać również ciągle zmieniający się kształt mydeł. W relacji tłumaczki z mydłami choroba miesza się z poezją.
- Za pomocą promieni X zaglądam do wnętrza rzeczy. Używam ich jako „wehikułów czasu” i narzędzi do otwierania ludzkiej pamięci – dodaje. - Najczęściej organizuję narracje wokół przedmiotów związanych z dzieciństwem i śmiercią – opowiadam o człowieku poruszającym się pomiędzy dwoma piachami.
 
Wernisaż wystawy „Dwa Piachy” odbędzie się 6 lutego (poniedziałek) w łódzkiej Galerii „Szklarnia” (ul. Targowa 61/63) o godz. 18.00. Wstęp wolny.