Codziennie na ulicach widzimy jego prace: pomalowane kamienie, pręty, suche drzewa, płoty, ściany... Jednak tym razem poznamy nowego „Kruka. Na wystawie w Clubie Boniecki Cafe przy Traugutta 13a pokaże zdjęcia. Były robione telefonem komórkowym, kompaktem i lustrzanką. Najstarsze powstało w 2006 roku.
- Jest miejsce tylko na 16 zdjęć – zdradza „Kruk”. - Będą to zdjęcia, które prowokują do myślenia. Dlatego ogłoszę konkurs na wernisażu. Trzeba będzie odgadnąć, co sfotografowałem.
Nagrodą będą trampki ręcznie malowane przez „Kruka” i płyta z muzyką specjalnie stworzoną na wernisaż. Otwarcie wystawy w piątek o godz. 19.00. Zdjęcia będziemy mogli oglądać w Cafe Boniecki przez 4 tygodnie.
Komentarze do artykułu: „Kruk” jakiego nie znamy
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2015-04-24 18:25:52