Podopieczna Jerzego Woźniaka wróciła z obozu reprezentacji Polski i niemal z marszu weszła na bieżnię. Podczas mityngu w Łodzi pobiegła na nietypowym dystansie 300 metrów i oczywiście wygrała z czasem 42,04 s, poprawiając rekord życiowy o 1,5 sekundy.

W Warszawie na stadionie Orła Kinga pobiegła na 800 metrów. Kinga nic sobie nie zrobiła z obecności medalistek mistrzostw Polski, wygrywając z czasem 2:12,44 min, bijąc stary rekord życiowy o ponad 3 sekundy.