Niestety, ale sukcesy ogólnopolskie będące dziełem pabianiczan policzyć można niemal na palcach. W seniorach kompletnie przepadamy nawet na tle województwa. Co ciekawe jednak, w najmłodszych kategoriach wiekowych „lejemy” niemal wszystkich w województwie, nawet w najpopularniejszych dyscyplinach sportu. Nie można więc powiedzieć, że nad Dobrzynką nie rodzą się talenty. Problemem jest ich dalszy rozwój po ukończeniu wieku juniora. Regres przeżywa ostatnio piłka nożna, szczególnie ta w starszym wydaniu. Tylko dwie drużyny z naszego powiatu grają obecnie w lidze wojewódzkiej (PTC 1997 w lidze Deyna i GKS Ksawerów 1998 w lidze Michałowicz). Coraz lepiej zaś radzi sobie ostatnio koszykówka, szczególnie ta w męskim wydaniu oraz męski tenis.
Czy jest więc nadzieja na lepsze wyniki w przyszłości, czy to po prostu kolejne pokolenie, które przepadnie z powodu braku możliwości rozwoju po osiągnięciu wieku seniora? Tego dowiemy się pewnie dopiero za kilka lat. Przyjrzyjmy się bliżej naszym młodym sportowcom.
Koszykówka:
PTK:
Kadetki (U-18) – w zeszłym sezonie podopieczne Sylwii Wlaźlak jak burza i bez porażki przemknęły rozgrywki wojewódzkie, strefowe, a także półfinałowe MP. Dopiero w turnieju finałowym znalazły pogromczynie, ale 7. miejsce w Polsce w swojej kat. wiekowej z pewnością hańby nie przynosi. Niestety, odmłodzona kadra po przejściu do starszej ligi juniorek (U-18) nie gra już tak dobrze i zajmuje 4. miejsce wśród 5 ekip.
Młodziczki (U-14) – podopieczne Marioli Szymańskiej nie dają szans nikomu i w 10-zespołowej lidze z kompletem zwycięstw pewnie prowadzą w tabeli.
Żaczki (U-11) - podopiecznie Marzeny Głaszcz w zeszłym sezonie zdobyły wicemistrzostwo ligi skrzatek ulegając jedynie Widzewowi.
PKK '99:
Juniorzy (U-18) – w zeszłym sezonie rozgrywki kadetów zakończyli na 2. miejscu wśród 13 zespołów, ale w lidze juniorów idzie im już dużo słabiej. Dziś zajmują dopiero 6. miejsce na 9 zespołów. Trener: Andrzej Walczyński.
Kadeci (U-16) – trzecie miejsce w grupie A, tylko za dwoma drużynami ŁKS-u i zapewniony awans do fazy play off. Wcześniej trzecie miejsce w lidze młodzika starszego. Trener: Wiesław Wincek.
Młodzicy starsi (U-14) – pierwsze miejsce w pięciozespołowej lidze i komplet zwycięstw, rok wcześniej w lidze młodzików młodszych 2. miejsce na 7 zespołów. Trener: Wiesław Wincek.
Młodzicy młodsi (U-13) – siedem wygranych i lider po pierwszej rundzie w ośmiozespołowej lidze, sezon wcześniej 2. miejsce w dziewięciozespołowej lidze żaków. Trener: Wiesław Wincek.
Piłka nożna:
Włókniarz:
rocznik 1994/95 – po spadku z ligi wojewódzkiej, 4. miejsce wśród 12 zespołów w Łódzkiej Lidze Juniorów gr. I.
rocznik 1996/97 – 4. miejsce w Łódzkiej Lidze Juniorów gr. 3 na 9 zespołów. Trener: Jan Kaczorowski. Najlepszy strzelec: Dawid Bednarkiewicz (11 bramek w 8 meczach).
rocznik 1998 – ósme miejsce na trzynaście drużyn w Łódzkiej Klasie Michałowicz.
rocznik 2001 – 2. miejsce po jesieni w sześciozespołowej lidze. Trener: Wiesław Wraga. Rok wcześniej 3. miejsce w Klasie Górski E.
Rocznik 2002 i młodsi – 5. miejsce na 9 drużyn. Trener: Wiesław Wraga. Najlepszy strzelec: Dawid Mazurek (9 bramek w 8 meczach).
PTC:
rocznik 1994/95 – po haniebnych porażkach 1:14 z GKS-em Bełchatów i 1:21 z Widzewem kierownictwo klubu podjęło decyzję o rozwiązaniu drużyny juniorów starszych, której zawodnicy notorycznie lekceważyli obowiązki.
rocznik 1997/98 – mistrz ligi okręgowej Michałowicz bez porażki przez cały sezon, 10. miejsce na 12 drużyn po jesieni po awansie do Wojewódzkiej Ligi Deyna. Trener: Tomasz Stolarczyk.
rocznik 1999/00 – 3. miejsce w Łódzkiej Klasie Kuchar, punkt za 1. ChKS-em Łódź. W lidze gra 13 drużyn. Trener: Rafał Raźniewski. Najlepszy strzelec: Aleksander Michalski (21 bramek w 10 meczach).
rocznik 2001/02 – mistrz po jesieni w sześciozespołowej lidze. Trener: Przemysław Wróbel. Najlepszy strzelec: Wiktor Kaźmierczak (19 bramek w 10 meczach).
rocznik 2003 – 4. miejsce na 8 drużyn. Trenerzy: Kazimierz Andrzejewski i Michał Tybura.
rocznik 2004 i młodsi – 7. miejsce na 8 drużyn. Trenerzy: Kazimierz Andrzejewski i Michał Tybura. Najlepszy strzelec: Gracjan Kłys (7 meczów 7 bramek).
Piłka ręczna:
Junior młodszy – ostatnie 10. miejsce z 2 punktami w 9 meczach. Trener: Włodzimierz Stawicki.
Młodzik – 3. miejsce na 6 drużyn w gr. A i awans do finałów wojewódzkich. Trener: Włodzimierz Stawicki.
Tenis:
PKT Pabianice (Dominik Śliwiński, Patryk Niełacny, Jan Piotrowski, Szymon Kielan oraz Michał Matuszewski) – 3. miejsce w MP drużynowych do lat 12 (największy sukces w historii klubu).
Jakub Lesman – 2. miejsce na MP do lat 10, 2. miejsce w województwie, 3. miejsce w halowych mistrzostwach województwa do lat 12.
Szymon Kielan – 3. miejsce na MP do lat 10, 1. miejsce w województwie, 3. miejsce w halowych mistrzostwach województwa do lat 12.
Michał Matuszewski – 1. miejsce w halowych mistrzostwach województwa do lat 12.
Dominik Śliwiński – 1. miejsce w województwie do lat 12, 2. miejsce w halowych mistrzostwach województwa do lat 14.
Patryk Niełacny – 2. miejsce w województwie do lat 12, 2. miejsce w halowych mistrzostwach województwa do lat 12.
Jan Piotrowski – 3. miejsce w województwie do lat 12.
Juliusz Lesman – 1. miejsce w województwie do lat 14, 1. miejsce w halowych mistrzostwach województwa do lat 14.
Trenerzy: Agata Sasin-Borys i Grzegorz Olszewski.
Zapasy:
Podopieczni trenerów: Waldemara Sawosza, Przemysława Kłębowskiego i Grzegorza Szyszki przywożą z każdych zawodów kadetów czy młodzieży szkolnej rangi wojewódzkiej worek medali, więc nawet nie sposób ich wymienić. W województwie godnym rywalem dla PTC jest jedynie AKS Piotrków Trybunalski.
Biegi na orientację:
Podobnie jak u zapaśników, tak i u biegaczy na orientację ciężko byłoby wypisać wszystkie medale zdobyte przez podopiecznych Jerzego Woźniaka.
Komentarze do artykułu: Im starsi, tym gorsi
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2012-12-26 20:09:35
Gdy kończy się wiek juniora zawodnik pozostaje sam, bo klubu nie stać na nic więcej poza zapewnieniem startu w rozgrywkach. Pracować nie może, bo nadal się uczy, a rodzice zaczynają marudzić by wreszcie wydoroślał albo najzwyczajniej im się odechciewa tego ciągłego zapieprzania. A że seniorzy są pod opieką tego zapyziałego miasta, które sport ma dalej niż murzyn ciemność w swoim zadku, to takie są efekty....
Wyjście jest jedno, miasto niech zainwestuje w dzieci bo tylko przez odpowiednio zdobytą tężyzne fizyczną będzie dobrze pracować na podatki, rzadko chodzić do lekarzy i napędzać gospodarkę, bo będzie w stanie udźwignać dorosłość!! A po wynikach widać, że materiał mamy super!!!