Oprócz Bałazińskiego do Columbus pojedzie jeszcze dwóch polskich kulturystów – Andrzej Maszewski (100 kg) i Andrzej Kołodziejczyk (+100 kg). Występ naszego zawodnika w Arnold Classic jest możliwy dzięki zgodzie Polskiego Związku Kulturystyki i konsultacjom trenerów, zawodników.
Pabianiczanin zdecydował się na przejście do kulturystyki tradycyjnej. Sprawiły to ubiegłoroczne starty, m.in. Grand Prix Pepa w Opawie, gdzie zajął 1. miejsce w kategorii 80 kg. Na Fitness Authority Grand Prix w Tarnobrzegu był czwarty w gronie 21 zawodników w kategorii open, ważąc o 6 kg więcej od swojego górnego limitu w kulturystyce klasycznej.
– Te 6 kg to już była czysta masa mięśniowa i nie ma sensu jej budować po to, aby ją za chwilę tracić, zbijając wagę do limitu kulturystyki klasycznej – mówi Bałaziński. – Ta decyzja musiała kiedyś nastąpić.