W Święto Niepodległości o godzinie 11.11 z ulicy Gdańskiej wystartował III Pabianicki Bieg Niepodległości. Po raz kolejny wydarzenie połączyło różne aktywności sportowe i było otwarte na wszystkie grupy wiekowe. Można było nie tylko pobiec, ale też pojechać rowerem lub pomaszerować z kijkami nordic walking (trasa 9 km).

– Z każdym rokiem liczba uczestników rośnie – mówi Robert Lewera, organizator wydarzenia. –  W tym roku w biegu wzięło udział ok. 150 osób: 50 biegaczy, 60 cyklistów oraz 40 miłośników nordic walking. Rok temu uczestników było ok. 100, a dwa lata temu –  70.

Trasa biegu i rajdu rowerowego miała 11 km. Biegła i ulicami miasta: od ulicy Gdańskiej, dalej Zamkową, do Parku Wolności i Chechła, następnie ulicą 15. Pułku Piechoty „Wilków” do cmentarza i na Stary Rynek, do Pomnika Niepodległości.

Każdy uczestnik przed biegiem otrzymał biało-czerwoną opaskę na rękę oraz kotylion. W czasie wydarzenia uczestnicy zatrzymywali się w miejscach historycznych, upamiętniających wydarzenia z listopada 1918 roku oraz września 1939 roku. Na cmentarzu pod pomnikiem żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku oraz pod pomnikiem Legionisty złożone zostały kwiaty przez przedstawicieli tych trzech środowisk sportowych.

Świętowanie uczestnicy rozpoczęli i zakończyli odśpiewaniem hymnu Polski. Po zakończeniu części sportowej na uczestników w Zespole Szkół nr 1 ("Mechanik") czekała gorąca kawa i herbata, pyszne kanapki, przygotowane przez koleżanki z grupy "Forma na Piątkę" oraz różne słodkości z klubokawiarni "Na jagody". Odbyła się również prelekcja, przygotowana przez Ryszarda Świetlickiego, pt. „Henryk Świetlicki - odzyskanie niepodległości”.

- Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział w wydarzeniu i zapraszamy za rok do Pabianic na 100-lecie odzyskania niepodległości. Już dziś zaczynamy szykować coś ekstra - dodaje Lewera.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął marszałek Witold Stępień, starosta Krzysztof Habura oraz prezydent Grzegorz Mackiewicz. Tradycyjnie, bieg oficjalnie otworzyła wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska.