Był to młodzieżowy rejs Pabianickiego Klubu Sportów Wodnych do Kopenhagi, w który popłynęli zwycięzcy konkursu marynistycznego: Anna Owczarczyk i Aleksandra Cybulska (Gimnazjum nr 3), Izabela Pawelczyk (Gimnazjum nr 2) i Adam Niedzielski (Gimnazjum nr 1).
Zaokrętowanie odbyło się w Kołobrzegu. W skład załogi weszli pabianiccy żeglarze: I oficer Jacek Danka, II oficer Łukasz Więclewski, III oficer Tomasz Grzegorek oraz Aneta Wołowicz, Magdalena Krasińska, Jarosław Rubersz i Seweryn Morawiec.
Chrzest morski mieli już pierwszej nocy. Silny wiatr zachodni i duże zafalowanie wywołało objawy choroby morskiej u większości załogi. Dopiero słoneczny dzień i zmiana kursu pozwoliła im trochę odpocząć i nacieszyć się widokiem otwartego morza. Dzięki przychylności Neptuna na drugi dzień dotarli do Kopenhagi, pokonując drogę 160 mil morskich. Po drodze podziwiali największy most w Europie łączący Danię ze Szwecją (wysokość do 205 metrów) i zwodzony most na szwedzkim kanale żeglugowym Falsterbo. Jeden dzień poświęcili na zwiedzanie Kopenhagi.
W drogę do domu wyruszyli biorąc kurs na niemieckie miasteczko Sassnitz. Kolejna noc na tzw. "psiej wachcie", która trwała od północy do 4.00 rano (podczas której należy sterować jachtem i prowadzić nawigację) była pełna niespodzianek meteorologicznych i wymagała dużej uwagi. Przepływanie przez szlaki żeglugowe ogromnych, dwunastopokładowych promów, kontenerowców i kutrów rybackich, podczas ciemnej nocy, w gęstej mgle przysparzało niemało emocji. Postój w pogrążonym w deszczu Sassnitz dodał im sił.
Długo wahali się zanim wypłynęli, a kapitan śledził uważnie komunikaty meteorologiczne. Dopiero o 6.00 nad ranem pogoda pozwoliła wziąć kurs na Świnoujście, gdzie po tygodniu zakończyli bałtycką żeglugę.