Tym razem pokonały w Jeleniej Górze tamtejsze Karkonosze 64:46 (14:9, 18:11, 12:12, 20:14).

Zwycięstwo nie przyszło jednak tak łatwo, jak wskazuje na to wynik. W pierwszej kwarcie kilkukrotnie zmieniało się prowadzenie. Dopiero na minutę przed jej zakończeniem Joanna Szałecka i Joanna Bogacka trafiły po indywidualnych akcjach i mieliśmy 5 punktów przewagi. Początek drugiej odsłony należał do gospodyń, które wyszły na prowadzenie 20:17 w 15. minucie meczu. Kolejne 5 minut to popis naszych. Zdobyliśmy wtedy 15 punktów z rzędu. Po kilka punktów rzuciły wtedy Dorota Sobczyk i Angelika Kowalska. Gdy po 5 minutach trzeciej kwarty zrobiło się 40:24, wydawało się, że jeleniogórzanki już się nie podniosą. Tymczasem za sprawą Jastiny Kosalewicz i Pauliny Olszak doszły nas na 6 punktów. Tuż przed zakończeniem trzeciej kwarty skuteczną egzekutorką była Marta Błaszczyk. Trafiła z półdystansu, a potem z wolnych. Wolne wykorzystała też Szałecka i znów mieliśmy dwunastopunktową przewagę. Ostatnie 10 minut bardzo żywiołowo zaczęły gospodynie. Na szczęście dla nas, brakowało im skuteczności i popełniały wymuszone straty (5 razy błąd 24 sekund). Za to wśród pabianiczanek 3 „trójki” trafiła Leona Jankowska, kilka razy efektownie pod kosz weszła Anna Krajewska i było po zawodach. W ostatnich 5 minutach trenerka Sylwia Wlaźlak dała szansę gry naszym najmłodszym zawodniczkom: Sylwii Włodarek i Natalii Piestrzyńskiej.

W innych spotkaniach ligowych znów było ciekawie. W Aleksandrowie Basket nie sprostał liderowi z Poznania. W zasadzie do przerwy pojedynek się rozstrzygnął. Poznań City Center prowadził już 44:20, by ostatecznie wygrać 69:53. ŁKS raczej niespodziewanie poległ w Swarzędzu 53:65. W Sosnowcu również niespodziewanie JAS-FBG po dogrywce pokonał Ostrovię 68:62. Wrocławska Ślęza pokonała naszego kolejnego przeciwnika – AZS Rzeszów 60:48.

W tabeli 1. ligi grupy B prowadzi Poznań City Center. Dekorex jest drugi z punktem straty. Ostrovia, Lider Swarzędz i Ślęza mają punkt straty do nas.

W najbliższą niedzielę o 16.00 gramy w Rzeszowie. Ostatnio zespół ten wzmocniła była reprezentantka Polski Anna Wilebnowska. Mimo to, faworytem meczu na Podkarpaciu będzie Dekorex. To właśnie z rzeszowiankami toczyliśmy bój o 9. miejsce w ekstraklasie. Wtedy minimalnie, bo o 3 punkty lepsze okazały się nasze rywalki. W obu zespołach spore zmiany w porównaniu z ubiegłym sezonem. Większe ubytki w kadrze zespołu zanotował AZS i dlatego w tabeli 1. ligi jest dopiero ósmy.

Punkty dla Dekoreksu w Jeleniej Górze zdobyły: Angelika Kowalska i Leona Jankowska po 13, Anna Krajewska i Dorota Sobczyk po 9, Joanna Bogacka 8, Marta Błaszczyk 7, Joanna Szałecka 5, Natalia Piestrzyńska, Sylwia Włodarek i Renata Piestrzyńska po 0.