W sobotę pokonały w Wejherowie tamtejsze GTK 76:67 (21:15 22:12, 18:21, 15:19). Punkty dla pabianiczanek zdobyły: Renata Piestrzyńska 14, Marta Błaszczyk 12, Anna Krajewska 11, Monika Szulc 10, Joanna Bogacka 8, Joanna Szałecka 7, Katarzyna Salska i Sylwia Włodarek po 5, Patrycja Bajerska i Magdalena Kowalska po 2 i Aleksandra Szałecka 0.

To już drugi awans pabianiczanek do ekstraklasy w ciągu 2 lat. Do zakończenia tegorocznych rozgrywek pozostały jeszcze 3 kolejki, ale z układu tabeli wynika, że Solpark ma już awans pewny. Do ekstraklasy wchodzą dwie drużyny. MUKS Poznań i Solpark mają 3 punkty więcej od trzeciego AZS-u Rzeszów. Nasz zespół ma lepszy bilans małych punktów z rzeszowiankami. Tak więc nie możemy już spaść poniżej drugiego miejsca w tabeli. Rzeszów ma tylko matematyczne szanse na awans kosztem MUKS-u, ale to bardzo mało prawdopodobne, bo musiałby pokonać poznanianki na ich terenie i to różnicą ponad 20 pkt. Dodatkowo MUKS musi przegrać wszystko. To bardzo mało realne. Natomiast bardzo prawdopodobne wydaje się to, iż ostatni mecz w Pabianicach: Solpark – MUKS, rozstrzygnie o 1. miejscu w tabeli. Wcześniej, bo już w środę o godz. 16.45 w Łomiankach, pabianiczanki zagrają z Arcusem SMS. W sobotę 2 kwietnia w naszej hali MOSiR Solpark zmierzy się z warszawskim AZS-em. Początek spotkania o godz. 17.00.
Wracając do meczu w Wejherowie, to od samego początku inicjatywa należała do naszych. Po akcjach Krajewskiej, Szulc i Bogackiej było 11:4. W drugiej kwarcie kilkoma skutecznymi i efektownymi akcjami popisała się obchodząca tego dnia urodziny Piestrzyńska. Do przerwy mieliśmy już 16 punktów przewagi. Nasza trenerka, Edyta Koryzna, dokonywała częstych zmian, dając pograć wszystkim swoim koszykarkom. Początek czwartej kwarty był dość zaskakujący, bo w ciągu trzech minut gospodyniom udało się trafić trzykrotnie za trzy i poprawić dwoma akcjami dwupunktowymi. Różnica punktowa między zespołami drastycznie się zmniejszyła i w 34. minucie wynosiła już tylko 7 (66:59). Po chwili na parkiecie znów pojawiły się podstawowe nasze zawodniczki. Piestrzyńska, Krajewska (akcje 2+1 po przechwytach) oraz Bogacka zdobyły 9 punktów z rzędu i było po meczu, bo gospodynie przez 4 minuty nic nie rzuciły. W ostatniej minucie GTK zdołało jeszcze zmniejszyć straty, ale to pabianiczanki cieszyły się ze zwycięstwa, które dało im awans. Rok temu sytuacja była podobna. Wywalczyliśmy awans w pięknym stylu, bo bez porażki (skład był zapewne mocniejszy). Później PLKK nie dopuściło naszej hali do gry w Ford Germaz Ekstraklasie. Teraz hala jest ta sama, zarząd PLKK ten sam, więc nic się nie zmieniło. W planach jest budowa hali powiatowej, która może zmienić patową sytuację. Tyle tylko, że to melodia przyszłości, bo nowa hala ma być oddana do użytku we wrześniu 2012 roku. Jeśli PLKK weźmie ten fakt pod uwagę, to może wydać warunkową zgodę na dopuszczenie hali MOSiR na sezon 2011/12. Kolejna niezwykle istotna sprawa to finanse. Jednym z kilkunastu wymogów dopuszczenia zespołu do gry w FGE jest budżet klubowy, nie mniejszy niż 750 tys. zł. Gra w ekstraklasie wiąże się ze znacznie większymi wydatkami niż gra w 1 lidze. Sponsorzy są bardzo zadowoleni z tegorocznych dokonań koszykarek Solparku. By grać w ekstraklasie, trzeba mieć co najmniej dwukrotnie wyższy budżet, niż mieliśmy w tym sezonie. Czy uda się działaczom PTK tyle uzbierać? To zadanie na już. Kolejnych i to wiele pojawi się niebawem.