Gospodynie rozpoczęły mecz od celnej „trójki” i prowadzenia 3:0. Pabianiczanki ani myślały ustępować pola i odpowiadały skutecznymi rzutami. Jednak od stanu 8:6 miejscowe rzuciły 9 punktów z rzędu i pogoń naszych, okraszona rzutem za trzy w wykonaniu Natalii Piestrzyńskiej, na niewiele się zdała.
W drugiej odsłonie nasze dziewczyny wzięły się w garść. W połowie kwarty odrobiły pięć punktów straty, a pierwsze prowadzenie (26:25) dała nam celnym rzutem Magdalena Pisera. Odskoczyliśmy gdańszczankom nawet na cztery punkty, ale do przerwy zdołały wyrównać stan meczu na 29:29.
Po zmianie stron nadal trwała zacięta walka kosz za kosz. W trzeciej kwarcie ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie Magdalena Grzelak, która w tej odsłonie rzuciła 10 z 12 punktów zdobytych przez naszą ekipę. Przed ostatnią kwartą na tablicy widniał wynik 41:41.
W czwartej kwarcie wyszliśmy na prowadzenie 45:43 za sprawą skutecznego rzutu Julii Drop, jednak potem miejscowe znów popisały się serią dziewięciu punktów z rzędu. Na 25 sekund przed końcem po rzucie Sylwii Bujniak od gospodyń dzieliły nas ledwie trzy punkty (52:55). Jednak do końcowej syreny gdańszczanki zdołały rzucić jeszcze dwie „trójki”, czym zapewniły sobie wygraną.
AZS Uniwersytet Gdański – Grot Mobilis Pabianice 61:52 (19:14, 10:15, 12:12, 20:11)
Grot: Grzelak 14, Kolasa 8, Drop 8, Bujniak 7, Pisera 5, Piestrzyńska 3, Gertchen 3, Okonek 2, Zapart 2, Twardowska, Teklińska, Ratajczak.
Komentarze do artykułu: Smutny powrót do domu
Nasi internauci napisali 0 komentarzy