Nim przyjezdne zorientowały się, że mecz się rozpoczął, pabianiczanki prowadziły już 7:0. Potem nasze kontrolowały przewagę, a w pierwszej kwarcie trafiły aż pięciokrotnie za trzy punkty (trzy razy Katarzyna Szymańska, po razie Magdalena Grzelak i Anna Kolasa). W drugiej odsłonie z dobrej strony pokazała się utalentowana Justyna Rudzka, która zmieniła Kingę Dzierbicką. Zdolna wychowanka klubu z Pabianic rzuciła trzy punkty. Przed przerwą nasze prowadziły różnicą 16 punktów (43:27), lecz denerwujące straty spowodowały, że gdańszczanki zniwelowały stratę do ośmiu punktów (43:35).

W przerwie trener Sylwia Wlaźlak musiała użyć kilku męskich słów, bowiem nasze koszykarki zaczęły wystrzegać się błędów z pierwszej połowy, zwarły szeregi w defensywie i przyjezdne celne rzuty do kosza mogły liczyć na palcach jednej ręki. Gdy nasze koszykarki regularnie zdobywały punkty, rywalki przez 10 minut nie mogły znaleźć drogi do kosza. W 33. minucie Dzierbicka zapewniła nam 20-punktowe prowadzenie (63:43). Ostatnie punkty dla naszych rzuciła kolejna zdolna juniorka, Daria Kowalczyk.

Grot Mobilis Pabianice – AZS Politechnika Gdańska 70:48 (25:14, 18:21, 16:7, 11:6)

Grot: Grzelak 18, Szymańska 13, Dzierbicka 12, Kolasa 10, Twardowska 6, Ratajczak 6, Rudzka 3, Kowalczyk 2, Okonek, Piestrzyńska.