Trenerka Sylwia Wlaźlak skorzystała w tym meczu z usług zaledwie siedmiu zawodniczek, choć na ławce rezerwowych miała jeszcze pięć juniorek. Bohaterkami zostały przede wszystkim młodziutkie Julia Piestrzyńska i Justyna Rudzka, które z powodzeniem łączą grę w aż trzech kategoriach wiekowych (juniorki, liga młodzieżowa u-22 i seniorki).

W meczu oprócz historycznych podtekstów, były także te personalne. Na ławkach rezerwowych naprzeciw siebie zasiadły koleżanki z boiska – Elżbieta Nowak (dawniej Trześniewska) i Wlaźlak. Obie grały zarówno w ŁKS-ie jak i w Pabianicach, obie mają na koncie mistrzostwo Europy z 1999 roku i obie są olimpijkami z Sydney (2000). Jeśli dodać do tego, że w ŁKS prężnie działa były trener pabianickiego klubu, Mirosław Trześniewski – mamy pełen obraz powiązań między oboma klubami.

Od celnego rzutu Magdaleny Grzelak rozpoczęły nasze. Na początku to właśnie wysoka zawodniczka wzięła na siebie ciężar zdobywania punktów i dzięki niej wygrywaliśmy 6:2. Nasze jednak zatrzymały się na chwilę, co skwapliwie wykorzystały łodzianki, doprowadzając do stanu 6:10. W 7. minucie rzutem za trzy skarciła nas była zawodniczka Grota, Aleksandra Wajler i było 12:17. Zresztą Ola punktowała do końca pierwszej kwarty i to ŁKS prowadził czterema punktami.

W drugiej odsłonie nasze szybko rzuciły trzy kosze z rzędu i wyszły na prowadzenie 22:21. W 14. minucie efektowną „trójką” popisała się Piestrzyńska, czym dała impuls do ataku. Dwie minuty później było 31:26 dla Grota. To jednak nie koniec, bo za trzy trafiła Katarzyna Szymańska, a kolejne punkty dołożyły Piestrzyńska i Rudzka. Gdy zawodniczki schodziły na przerwę, było 40:30 dla nas.

Po przerwie po celnym rzucie Rudzkiej mieliśmy już 12 punktów przewagi (44:32). Goniące wynik ełkaesianki trafiły dwie „trójki” (Karolina Podkańska, Natalia Gwizdała), dzięki czemu zniwelowały straty do czterech punktów (49:45). Do końca trzeciej kwarty powiększyliśmy prowadzenie tylko o punkt.

Ostatnia odsłona była popisem pabianiczanek. Od dwóch celnych rzutów rozpoczęła Piestrzyńska. Potem kolejne punkty dokładała Rudzka. Wychowanki PTK wspierane przez punktujące Grzelak i Szymańską poprowadziły nas do zwycięstwa. W szeregach gości dwoiła się i troiła Wajler (kolejna „trójka”), ale w pojedynkę nie dała rady naszej doskonale funkcjonującej maszynie.

Grot TomiQ Pabianice – ŁKS SMS Łódź 72:59 (17:21, 23:9, 12:17, 20:12)

Grot TomiQ: Julia Piestrzyńska 16, Katarzyna Szymańska 15, Magdalena Grzelak 14, Justyna Rudzka 14, Agnieszka Makowska 6, Joanna Twardowska 5, Joanna Szałecka 2.