W meczu 30. kolejki III ligi ŁKS zremisował w Elblągu z Concordią 3:3, a Golański celnym strzałem z rzutu karnego uzyskał prowadzenie dla łodzian. Strata punktów spowodowała, że ŁKS nie awansował na pozycję lidera, co rozwścieczyło działaczy klubu z Alei Unii.

Rozpoczęło się szukanie winnych. Na pierwszy ogień poszli Golański i Mariusz Cichowlas, z którymi rozwiązano kontrakty. W tym sezonie Golański zagrał dla ŁKS 20 spotkań, w których strzelił pięć bramek.