PTC Pabianice – Stal Głowno 3:2 (0:0)

Bramki: 1:0 – Rafał Cukierski 49. min, 1:1 – Adrian Tomczyk 65. min, 2:1 – Piotr Szynka 67. min, 2:2 – Przemysław Gibała 69. min, 3:2 – Przemysław Felczak 73. min.
 
W 4. min po stracie w środku pola i szybkim ataku gości w sytuacji sam na sam z Adamem Wilczyńskim znalazł się Tomasz Florczak, ale młody bramkarz PTC był górą. W odpowiedzi dwie minuty później z woleja uderzał Rafał Cukierski, ale za słabo, aby zaskoczyć golkipera rywali.
 
Po niespełna dwudziestu minutach z rzutu wolnego z boku pola karnego mocno lewą nogą strzelał Łukasz Kluska, ale dobrym refleksem popisał się Wilczyński. Dwie minuty później znów z rzutu wolnego potężnie huknął Kluska, ale tym razem piłka nieznacznie minęła spojenie.
 
W 25. min dobrym podaniem w pole karne popisał się Mateusz Kling, a Piotr Szynka lekko trącił piłkę zmieniając jej kierunek, ale minimalnie przestrzelił. Sto dwadzieścia sekund dobrze bitej z rzutu wolnego przez Łukasza Kluskę piłki nie zdołał sięgnąć żaden z jego partnerów i skończyło się na strachu.
 
Pięć minut przed przerwą stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Rafał Cukierski, który z metra uderzył w boczną siatkę, mając przed sobą pustą bramkę po zagraniu wzdłuż linii bramkowej.
 
Już cztery minuty po wznowieniu gry „fioletowi” wyszli na prowadzenie. Z narożnika pola karnego wprost na nogę Cukierskiego dośrodkował Szynka, a ten pierwszy tylko dostawił nogę, umieszczając piłkę pod poprzeczką.
 
Przyjezdni natychmiast rzucili się do odrabiania strat. W 56. min jeden z piłkarzy Stali groźnie uderzał z rzutu wolnego, ale piłka otarła się o poprzeczkę i opuściła plac gry. Dziewięć minut później goście dopięli swego. Po rzucie rożnym nastąpiło spore zamieszanie w polu karnym PTC, a najwięcej sprytu wykazał Adrian Tomczyk, z bliska wpychając piłkę do siatki.
 
Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, lewą stroną popędził Szynka i pomimo interwencji bramkarza umieścił piłkę w siatce. Minutę po ponownym objęciu prowadzenia przez PTC po raz kolejny bardzo groźnie z wolnego uderzał Kluska.
 
W 69. min piłkarze Stali po raz drugi wyrównali, Łukasz Kluska dośrodkował piłkę z lewej strony, a Przemysław Gibała wyskoczył najwyżej w polu karnym i strzałem głową tuż przy słupku zdobył bramkę.
 
To nie był jednak koniec emocji. Cztery minuty później pabianiczanie po raz trzeci w tym meczu objęli prowadzenie, którego, jak się później okazało, nie oddali już do końca meczu. Po dobrym dograniu z głębi pola Szynki sam na sam z bramkarzem znalazł się Felczak i z drobną pomocą nierównej murawy, która całkowicie zdezorientowała Dariusza Smurzyńskiego, umieścił piłkę w bramce.
 
Goście szukali jeszcze swoich okazji do wyrównania. W 80. min niemiłosiernie kotłowało się w szesnastce PTC, ale wszystko wyjaśnił Szynka. Dwie minuty później naprawdę nieznacznie po raz kolejny z wolnego przestrzelił Kluska.
 
W 86. min z szybką kontrą popędził Szynka, ale Smurzyński dobrą interwencją wybił mu piłkę spod nóg. Minutę później mocne uderzenie z rzutu wolnego, nie inaczej – Kluski, udanie wypiąstkował Wilczyński.
 
Już w doliczonym czasie gry ostro w polu karnym z Wilczyńskim starł się Gibała. Nastąpiło ogromne zamieszanie na boisku, bowiem sędzia liniowy w pierwszej chwili sygnalizował rzut karny, natomiast arbiter główny wskazał rozpoczęcie od bramki. Nerwowo nie wytrzymał Gibała, za co otrzymał żółtą kartkę. Jeszcze ostrzejszych słów w kierunku arbitra musiał użyć Tomczyk, bowiem ujrzał kartkę czerwoną. Ostatecznie sędzia główny po konsultacji z liniowym nakazał rozpoczęcie od bramki, a chwilę później zakończył spotkanie.
 
PTC: WilczyńskiBomba, Raźniewski, DrewniakKling, Błoch (46. min, R. Bargiel; 74. min, Pintera), Łondka, Komorowski, Cukierski (85. min, Przybylski) – Gromadzki (61. min, Felczak), Szynka.
 
Żółte kartki: Błoch, R. Bargiel, Szynka - Gibała.

Czerwona kartka: A. Tomczyk (90+1 min).
 
Sędziował: Patryk Adamczyk.
 
Widzów: 75.