To już chyba tradycja, bo od 2 lat derby Pabianic kończą się remisem. W sobotnie popołudnie Włókniarz na swoim boisku zremisował z PTC 2:2. Na widowni było ponad 300 kibiców.

W 42.min. Usiak zdobył prowadzenie dla Włókniarza. Sędzia podyktował karny po ręce Mendaka. Z karnego w 46 min. na 1:1 wyrównał Szynka. 

- To była przypadkowa ręka. Dostał piłką. Ale sędzia konsekwentnie w całym meczu gwizdał rękę – mówi trener Włókniarza Tomasz Karasiński.

Pięć minut później gola dla PTC strzelił Hiler (51. min).  Kibice nie mogli narzekać, bo na boisku było dużo twardej, dobrej walki. 

Przez kolejne dziesięć minut prowadziło PTC. Dopiero w 70 min. Kosmala ustanowił wynik meczu na 2:2.

- PTC dobrze grało tylko przez kwadrans i wykorzystali go. Te minuty zdecydowały o remisie – zauważa trener Włókniarza. - Cała nasza drużyna zagrała bardzo dobry mecz.

Na widowni rządzili kibice PTC.

- Mieliśmy lepszy doping – zauważa kierownik PTC Dariusz Kopa. - Na wyróżnienie zasługują Dudziński, Znojek i Ziółkowski.

 

Włókniarz: Rzeźniczak – Głowiński, Mendak, Kępka, Kwaśniak, Acela, Kosmala, Krawczyk (50. Skowronek), Usiak (od 46. Gorący), Ostalczyk, Leonow.

PTC: Wilczyński – Bielak, Drewniak, Sikorski, Ziółkowski, B. Znojek (73. Cukierski), Kling (80. Szczyszek), Dudziński, Szynka, Hiler, Kaźmierczak (70. R. Znojek).