Po wysokiej (0:6) porażce w Kutnie, PTC spadło na 6. miejsce w lidze. W ośmiu meczach zdobyło 14 punktów. Teraz przed podopiecznymi Tomasza Stolarczyka szansa na rehabilitację – mecz z 10. w tabeli MKS-em Tuszyn. Po pierwszej kolejce tuszynianie byli nawet liderem, ale ze snu o potędze wyleczył ich Włókniarz, wygrywając 3:1 przy Grota-Roweckiego. Podobne zwycięstwo gospodarzy w sobotę będzie mile widziane.

W sobotę o godz. 15.00 Włókniarz powalczy o punkty na stadionie przy ul. św. Teresy w Łodzi, gdzie zmierzy się z miejscowym Startem. Starszym kibicom zakręci się łezka w oku, bowiem przez kilka sezonów obie drużyny grały między sobą w drugiej lidze. Teraz, w obliczu wielkiego kryzysu toczącego futbol w regionie łódzkim, tak uznane firmy muszą kopać w lidze okręgowej. Włókniarz jest 7. (13 pkt.), Start przedostatni (4 pkt.).

Rewelacja tego sezonu, wicelider z Dłutowa, w sobotę o godz. 16.00 stanie przed wielką szansą na dopisanie do swojego pokaźnego dorobku (18 pkt.) kolejnych trzech punktów. Zagra bowiem w Justynowie z zamykającym tabelę miejscowym LZS-em.