Pierwszą bramkę Włókniarz zdobył w 14. minucie, gdy po centrze Artura Głowińskiego z kornera jeden z pabianiczan zgrał piłkę głową, a Ostalczyk także głową z 10 metrów pokonał golkipera gości. Po raz drugi kapitan Włókniarza trafił w 33. minucie. I był to gol niezwykle efektowny. „Ostal” ruszył ze środka boiska, zrobił kilka kroków i uderzył z 30 metrów, a futbolówka zatrzepotała w rzgowskiej bramce.

Kilka minut po przerwie w zabawę z piłką pod własnym polem karnym wdał się Kacper Kirwiel. Przyniosło to opłakane skutki, ponieważ gracze gości odebrali mu piłkę i pokonali Damiana Rzeźniczaka. Pecha miał Adrian Usiak, który po pięciu minutach przebywania na boisku doznał urazu i nie był w stanie kontynuować gry. Wynik w 89. minucie ustalił 40-letni Grzegorz Gorący, skutecznie finalizując akcję Adama Skowronka prawą stroną boiska.

Warto odnotować powrót do gry doświadczonego Błażeja Bujalskiego, który w styczniu nabawił się kontuzji na turnieju halowym w Lutomiersku.

Włókniarz – Zawisza II Rzgów 3:1 (2:0)

Gole dla Włókniarza: Ostalczyk 14., 33., Gorący 89.

Włókniarz: Rzeźniczak – Głowiński, Kirwiel, Kępka, Kwaśniak – Gorący, Rudzki, K. Kosmala, Ostalczyk (80. Bujalski), Kraczyk (51. Usiak, 56. Skowronek) – Leonow.