Marcin Komorowski, wychowanek PTC, za rok gry w Chinach zarobiłby milion euro, czyli ponad 4 miliony zł. To bardzo prawdopodobne, bo francuski napastnik Nicolas Anelka dostał aż 10 milionów euro za sezon w Shanghai Shenhua.

Złożenie propozycji gry w Chinach potwierdza menager Marcina: "Miałem niedawno oferty dla Marcina Komorowskiego i to tak brutalne finansowo, że 99 proc. piłkarzy by się zgodziło".

Sam piłkarz nie chce mówić o zarobkach, ale odpowiada nam, dlaczego nie chciał wyjechać do Chin.

- Zdecydowałem się na przedłużenie kontraktu z Legią i cieszę się z tego, że będę mógł walczyć o najwyższe cele - tłumaczy Komorowski. -  Tym bardziej,  że przed nami spotkania w Lidze Europy. Mogę jedynie powiedzieć, że oferta z Chin była. 

Komorowski podpisał kontrakt z Legią, ale nie zarobi więcej niż 300 tys. euro rocznie (1,2 mln zł) . Na taki kontrakt mógł liczyć Manu czy Michał Żewłakow. Pabianiczanin może "wyciągnąć" w Warszawie 40-60 tys. zł miesięcznie.