„Fioletowi” wciąż grają mocno osłabieni. Do grona nieobecnych (m. in. Piotr Szynka, Jacek Hiler) w tym tygodniu dołączyli Łukasz Sikorski i Mateusz Kling. W pierwszej połowie PTC spokojnie mogło strzelić trzy bramki. Jednak jednej sytuacji pabianiczanie nie wykorzystali, a w pozostałych Daniel Dudziński obił poprzeczkę, a Jakub Szczyszek słupek. Niewykorzystane okazje zemściły się w 40. minucie, gdy rzgowianie wyszli z akcją dwóch na dwóch, a wracający Szymon Ziółkowski się… przewrócił i gospodarze pokonali Adama Wilczyńskiego.

- W przerwie musiałem użyć kilku mocnych, męskich słów, by zmotywować chłopców – przyznaje Michał Buchowicz, trener PTC.

Po kwadransie gry po zmianie stron wyrównującą bramkę zdobył Paweł Drewniak, zaś dziesięć minut później trafił do siatki Dudziński. W 83. minucie rzut karny na gola zamienił Rafał Cukierski, zaś 120 sekund później wynik celnym strzałem ustalił Dudziński.

- Przed nami mecz z liderem w Zgierzu i z Orłem Parzęczew u siebie. Postaramy się zagrać jak najlepiej i obronić trzecią pozycję na koniec sezonu – zapowiada Buchowicz.

Zawisza II Rzgów – PTC 1:4 (1:0)

Gole dla PTC: Drewniak 60. Dudziński 70., 85., Cukierski 82.,k.

PTC: Wilczyński – Drewniak, B. Znojek, Ziółkowski, Pintera (85. Gręda) – Dudziński, Bielak, Kaźmierczak, Stuchała – Szczyszek (70. R. Znojek), Cukierski.