PTC Pabianice - Włókniarz Pabianice 2:6 (1:1)
Bramki: Rafał Komorowski 5. min, Kamil Świderski 85. min – Rafał Sulima 20. min, Bartosz Bronka 55. min, Damian Kozłewski 60. min, 70. min, 75. min, 90. min (rzut karny)

 

Spotkania derbowe, nawet sparingowe, zawsze rządzą się swoimi prawami. Tak było także we wtorkowe popołudnie. Niespodziewanie już w 5. min to gospodarze objęli prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Rafał Komorowski i Cezary Bartnik był całkiem bez szans. Po bramce nastąpił okres naporu podrażnionego Włókniarza, co zaowocowało wyrównaniem w 20. min za sprawą Rafała Sulimy. Do końca pierwszej połowy to „zieloni” byli stroną zdecydowanie dominującą, lecz więcej bramek pomimo okazji nie padło. Warto dodać, iż dwa razy przed szansą ponownego wyjścia na prowadzenie stanęli także „fioletowi”. Tego dnia jednak Tomasz Janica nie miał najlepiej ustawionego celownika.

 

Po zmianie stron, podobnie jak na początku meczu, kilka pierwszych minut należało do gospodarzy. Okazje bramkowe mieli: Komorowski (minimalnie chybił po strzale z dystansu), Cukierski (przestrzelił głową po rzucie rożnym) oraz Kling.

Po dziesięciu minutach do głosu doszli „przyjezdni” i przycisnęli PTC do tego stopnia, że w ciągu czterdziestu minut zdobyli aż pięć bramek, tracąc tylko jedną. Strzelanie rozpoczął Bartosz Bronka. Następnie do głosu doszedł nie kto inny jak niezawodny Damian Kozłewski, który w piętnaście minut skompletował hat-tricka, a w ostatniej minucie dołożył czwarte trafienie z „wapna”.

Warto zwrócić także uwagę na honorowe w tej części gry trafienie dla PTC. Jego autorem był debiutujący w drużynie PTC 19-letni Kamil Świderski, którego dośrodkowanie okazało się ładnym strzałem, który ugrzązł w siatce.

 

Włókniarz rozgrywki ligowe zaczyna już w ten weekend. Rywalem „zielonych” będzie zgierski Włókniarz, który do rundy przystąpi w składzie personalnym złożonym niemal z samych juniorów. Forma podopiecznych Leszka Rosińskiego (szczególnie napastników) w ostatnich sparingach zapowiada ostre strzelanie w Zgierzu. Nie ma jednak co popadać w hurraoptymizm, gdyż na koniec okresu przygotowawczego zaplanowano mecze z najsłabszymi rywalami, być może w celu podbudowania morale. W obliczu walki o utrzymanie, każdy wynik inny niż zwycięstwo pabianiczan trzeba będzie uznać za porażkę.

 

W zgoła odmiennej sytuacji znaleźli się podopieczni Leszka Józefiaka. „Fioletowi” co prawda ligę zaczynają dopiero za tydzień, aczkolwiek zespół plasujący się w czołówce „okręgówki” ze sparingu na sparing prezentuje się gorzej. Wydaje się, iż PTC wyszumiało się w pierwszych sparingach ze słabszymi rywalami i na kolejne zdecydowanie zabrakło amunicji. W sobotę seniorzy zagrają ostatnią grę kontrolną. Ich rywalem będzie zespół juniorów PTC występujący w lidze wojewódzkiej. To już ostatnia chwila, aby poprawić ewentualne mankamenty w grze. Wszystko jednak i tak zweryfikuje liga.


PTC:Wilczyński - Bomba, Kaźmierczak, Madejski - Kling, Świercz, Komorowski, Błoch, Przybylski - Cukierski, Janica. Na zmiany: Znojek - Bartyzel, Pintera, Bargiel, Raźniewski, Madajczyk, Świderski.


Włókniarz:Bartnik - Pietras, K. Kosmala, Kurzawa, Ciszewski - Bogdan, Sulima, Gorący, Świątek - Olszewski, Bronka. Na zmiany: Klimek, Grzejdziak, Kacprzyk, I. Grącki, Janasiak, Kozłewski.