Dla podopiecznych Tomasza Stolarczyka wiosna jest niezwykle radosna. W sześciu spotkaniach po zimowej przerwie zanotowali cztery zwycięstwa i dwa remisy. Głównym bohaterem spotkania z rezerwami trzecioligowego Sokoła był Piotr Szynka, który jesień spędził właśnie w klubie z Aleksandrowa.

Grając przeciw byłym kolegom, „Pepe” miał niezwykłą motywację. Potwierdził ją już po 10 minutach, gdy po zagraniu Mateusza Klinga przerzucił futbolówkę nad bramkarzem gości. Chwilę później napastnik z Pabianic znów pokazał się z dobrej strony, jednak tym razem golkiper gości spisał się bez zarzutu. Kwadrans od zdobycia gola PTC mogło podwyższyć, lecz Bartosz Znojek z kilku metrów fatalnie spudłował. Niewykorzystana stuprocentowa sytuacja zemściła się w 38. minucie, gdy po centrze z rzutu rożnego gola dla aleksandrowian zdobył głową Rafał Kuchciak. Jeszcze przed przerwą „fioletowi” mogli wyjść na prowadzenie, lecz po zagraniu Szynki Rafał Cukierski z ostrego kąta trafił w słupek.

Goście mogli wyrównać w 60. minucie, jednak jeden z nich po błędzie Radomira Znojka nie trafił do pustej bramki. Dziesięć minut później w końcu padł gol dla gospodarzy. Szynka wpadł w pole karne i podał do Przemysława Miszczaka. Rezerwowy PTC przy sporej dawce szczęścia zdołał skierować piłkę do bramki.

Choć goście mieli jeszcze okazje do wyrównania (m.in. B. Znojek wybijał piłkę z linii bramkowej), to rezultat nie uległ zmianie i PTC umocniło się na pozycji lidera grupy pościgowej, goniącej ligową czołówkę.

PTC – Sokół II Aleksandrów Łódzki 2:1 (1:1)

Gole: Szynka 10., Miszczak 70. – Kuchciak 38.

PTC: R. Znojek – Kopka, B. Znojek, Kaźmierczak, Stuchała (60. Miszczak) – Cukierski, Hiler, Kling (70. Klimek), Jabłoński (90+1. Bednarkiewicz), Bartyzel – Szynka.